4 rady od Stephena Hawkinga, które zmieniają życie

0
511

Stephen Hawking zmarł w marcu 2018 r. Żył życiem, które w wyjątkowy sposób przyczyniło się do postępu nauki, ale także cierpiał na stwardnienie zanikowe boczne, którego postęp spowodował paraliż większości ciała.

Przebieg choroby u Hawkinga był nietypowy, cierpiał na wyjątkowo przewlekłą formę ALS. Przeżycie 10 lat jest ewenementem, a Hawking chorował ponad pięćdziesiąt lat.

Hawking pokonał wszelkie szanse na spodziewaną długość życia i poświęcił swoje życie demistyfikacji nieprzeniknionych tajemnic wszechświata, nie tylko podkreślając, że „tam, gdzie jest życie, jest nadzieja”, ale faktycznie żyjąc w pełni zgodnie z tym stwierdzeniem na swoim osobistym przykładzie zdolności adaptacyjnych, odporności i zwinności umysłu.

Stephen Hawking był przykładem niezachwianego szacunku dla życia takim, jakie jest, z jego ograniczeniami, które można przekształcić w możliwości. Udało mu się pokazać nam, jak to jest polegać na niekończących się zasobach duszy, których żaden rodzaj fizycznego bezruchu nie może powstrzymać przed poruszaniem się w życiowych skokach ciekawości.

Stephen Hawking powiedział: „Inteligencja to zdolność przystosowania się do zmian”.

Czytaj: Życzliwość wymaga inteligencji: dlaczego życzliwi ludzie są mądrzejsi niż wszyscy inni

I niezależnie od ograniczającej kondycji fizycznej, udało mu się dopasować do życia w sposób produktywny i kochając życie, takie jakie jest, bez żadnego ale.

Był więcej niż wyjątkowo utalentowanym i niestrudzonym geniuszem. On był nauczycielem. Uczył, jak z ciekawością podchodzić do życia. Uczył, jak wykorzystać elastyczność, aby dostosować się do tego, co dzieje się wokół Ciebie. Na tym polega wzrost i ewolucja.

Kolejna rozdzierająca serce rada Hawkinga w trzech krokach brzmi następująco:

„Po pierwsze, pamiętaj, aby patrzeć w górę na gwiazdy, a nie na swoje stopy. Po drugie, nigdy nie rezygnuj z pracy. Praca daje ci sens i cel, a bez niej życie jest puste. Po trzecie, jeśli masz szczęście znaleźć miłość, pamiętaj, że ona tam jest i nie wyrzucaj jej”.

Hawking wyjaśniał, że należy skupić się na rzeczach poza powierzchnią własnego życia. Poza stopami, które mogą odmówić chodzenia. Ale wciąż jest tak wiele zasobów, które można wykorzystać, aby iść naprzód, kontynuować postęp w kierunku wiedzy, akceptacji i produktywności.

„Nigdy nie rezygnuj z pracy” to bardzo ważna rada – w czasach, gdy przebywanie na plaży i posiadanie pieniędzy z jednego niezwykle udanego przedsięwzięcia jest uosobieniem wspaniałego życia. Zamiast promować pojedyncze cele, które dają wieczny komfort i zero zobowiązań, Hawking polecił dawać. Pracuj i odkrywaj, wspieraj. Ponieważ żyjemy w niepokoju związanym z wykonywaniem wspaniałej pracy.

„Życie byłoby tragiczne, gdyby nie było zabawne”, powiedział kiedyś Hawking.

I w tym prostym stwierdzeniu kryje się moc przedefiniowania swojej rzeczywistości, wybrania tego, jak się z nią czuć i co z nią zrobić – najlepiej jak potrafisz. A poprzez przedefiniowanie naszej sytuacji w sposób, który daje nam siłę do śmiechu zamiast rozpaczy, możemy ponownie ocenić historię i znaleźć w niej mądrość lub wspaniałe możliwości, a nawet coś zabawnego, co zdejmuje z naszych ramion ciężar ścigania doskonałego szczęścia. Zostawiając nas z tym, co to jest – co ostatecznie jest wszystkim, co kiedykolwiek naprawdę mieliśmy. To, co z tym zrobimy, zależy od nas. Jednak możemy zrobić wszystko. Po prostu otwórz oczy i zobacz.

I wreszcie Hawking nauczył nas wdzięczności.

„Moje oczekiwania spadły do zera, kiedy miałem 21 lat. Wszystko od tego czasu było bonusem”.

Diagnoza wskazująca na stwardnienie zanikowe boczne (ALS) (choroba neurodegeneracyjna mogąca prowadzić do całkowitego paraliżu) pojawiła się, kiedy miał 21 lat. Lekarze mówili, że zostało mu 2 do 3 lat życia.

Tak Stephen Hawking opisał lata po swojej zmieniającej życie diagnozie i nieuchronnym postępie choroby: dodatek, bonus.
Bo być może wdzięczność nie jest wynikiem tego, jak wiele szczęścia nam towarzyszyło, ale jak bardzo jesteśmy wdzięczni za to, co mamy.

Czytaj: „Alicja w Krainie Czarów. Ogród Świateł” zawitała w Krakowie

johannesfloe.com – Art to remember