5 powodów, dla których ten świat nie potrzebuje równości, tylko sprawiedliwości.

0
1019
Czy zgadzasz się, że sprawiedliwość jest ważniejsza niż równość? Wyraź swoją opinię w komentarzu.

Dzisiejszy świat potrzebuje więcej sprawiedliwości niż równości. Chociaż słowa równość i sprawiedliwość są często używane zamiennie, mają nieco różne znaczenia. Podczas gdy równość traktuje wszystkich tak samo, sprawiedliwość daje wszystkim to, czego potrzebują, aby odnieść sukces.

Ponieważ koncepcja równości i sprawiedliwości może wydawać się trudna do określenia, postanowiliśmy wyjaśnić w 5 prostych punktach, czym się różnią.

1.Każdy ma swoje mocne i słabe strony.

Sprawienie, by arcymistrz szach rywalizował z alpinistą w zawodach wspinaczki górskiej, może wydawać się konkursem równych szans, ponieważ góra i jej trudności pozostają takie same dla obu zawodników. Jednak w rzeczywistości konkurs nie będzie sprawiedliwy. Podczas gdy alpinista będzie miał przewagę w testach wytrzymałości fizycznej podczas wspinaczki górskiej, arcymistrz będzie miał przewagę intelektualną podczas gry w szachy.

Porównywanie słabych stron czyjejś osoby do własnych mocnych stron lub porównywanie własnych słabości z mocną stroną czyjejś osoby jest toksyczne.

2. Traktowanie ludzi sprawiedliwie jest ważniejsze niż traktowanie ich jednakowo.

W społeczeństwie, które z natury nie jest równe, zapewnienie równych szans każdemu nie jest tym samym, co sprawiedliwość dla wszystkich. Silni i słabi powinni być wspierani, ponieważ odpowiada to ich możliwościom, na przykład potrzeby chorego będą różne od potrzeb osoby zdrowej. Traktowanie wszystkich równo może być interpretowane jako niesprawiedliwe. Koncepcja ta została poparta przez Karola Marksa, który powiedział: „Od każdego według jego zdolności, każdemu według jego potrzeb” i twierdził, że oznacza to, że ludzie potrzebują „różnych rzeczy w różnych proporcjach, aby się rozwijać”.

PRZECZYTAJ TAKŻE: 9 błędów, których żałuje bezwzględna większość rodziców.

3. Równości nie można osiągnąć nawet w utopijnym społeczeństwie.

Utopii dla każdego, bez względu na to, jak cudowny jest pomysł, nie da się po prostu stworzyć. To nie dlatego, że niemożliwe jest zapewnienie równego startu, ale dlatego, że zapewnienie równego startu nie gwarantuje równego wyniku na końcu. Z drugiej strony, przymusowe usiłowanie uczynienia wszystkich równymi musi siać niezadowolenie w społeczeństwie.

Profesorowie Lise Bourdeau-Lepage i Jean-Marie Huriot są zdania, że utopijne społeczeństwo nie może osiągnąć sprawiedliwości społecznej. Uważają, że zasady, które towarzyszą tworzeniu Utopii, w rzeczywistości zablokują drogę do osiągnięcia sprawiedliwości.

4. Uczciwość napędza ludzi, a nie równość.

Weźmy za przykład fabrykę lamp. Traktowanie wszystkich jako równych oznaczałoby, że każdy pracownik ma płacone jednakowo, niezależnie od liczny lub jakości produkowanych lamp. Oznaczałoby to również, że pracownik nie może zostać zwolniony z pracy za wyprodukowanie zbyt małej liczby lamp o akceptowalnej jakości. Gdyby ten system miał obowiązywać, pracownicy straciliby zainteresowanie pracą, ponieważ nie doceniliby pracy. System ten można skontrastować z systemem płatności, który zapłaci pracownikom na podstawie jakości i ilości ich pracy.

Mark Sheshkin, naukowiec kognitywny z Yale University, podkreśla, że chociaż hasła dotyczące równości dominują w mediach społecznościowych i protestach wśród narodu, większość ludzi rzeczywiście docenia odrobinę nierówności. Jak ujął to Sheshkin: „powinniśmy dążyć do uczciwej nierówności, a nie niesprawiedliwej równości”.

5. Ludzie mają się dobrze z nierównością, o ile jest to sprawiedliwe.

Psychologowie Alex Shaw i Kristina Olson przeprowadzili eksperyment, aby przetestować tę hipotezę. Zebrali grupę dzieci w wieku od 6 do 8 lat. Powiedziano im o dwóch chłopcach, Danielu i Marku, którzy posprzątali swój pokój. W nagrodę Daniel i Marek mieli otrzymać gumki. Dzieci otrzymały 5 gumek, więc równy podział nie był możliwy. W przeważającej mierze dzieci popierały wyrzucenie piątek gumki, a nie nierówny podział dla Daniela i Marka. Zachowali się tak nawet wtedy, gdy powiedziano im, że Daniel nie będzie wiedział, ile gumek dostał Marek i odwrotnie.

Wydawać by się mogło, że odpowiedzi te odzwierciedlają palące pragnienie równości, ale bardziej prawdopodobne, że odzwierciedlają pragnienie sprawiedliwości. Tylko dlatego, że dzieci zakładały, że Daniel i Marek starają się wyczyścić pokój. Kiedy więc Shaw i Olson powiedzieli dzieciom, że Daniel pracuje ciężej niż Marek, czuli się lepiej dając 3 gumki dla Daniela i 2 dla Marka. Innymi słowy, poczuli się w porządku z nierównością, o ile była sprawiedliwa.

Czy zgadzasz się, że sprawiedliwość jest ważniejsza niż równość? Daj znać w komentarzu.

Źródło i zdjęcia: brightside.me

Jesteś z Krakowa? Koniecznie odwiedź f7krakow
Jesteś z Gdańska? Koniecznie odwiedź f7gdansk.pl
Jesteś z Poznania? Koniecznie odwiedź f7poznan.pl
Jesteś z Łodzi? Koniecznie odwiedź f7lodz.pl
Jesteś z Wrocławia? Koniecznie odwiedź f7wroclaw.pl
Jesteś z Warszawy? Koniecznie odwiedź f7warszawa.pl
Interesują Cię wszystkie miasta? Koniecznie zaglądaj do f7city.pl