Dziewięć osób zginęło w wyniku fali lawin w popularnym regionie narciarskim Austrii.
Od piątku do niedzieli ponad 100 lawin nawiedziło zachodni region Tyrolu, powodując wzrost poziomu zagrożenia w tym kraju.
Lokalne władze stwierdziły, że sytuacja jest „bezprecedensowa” i ostrzegły, że może nadejść więcej lawin.
W sąsiedniej Szwajcarii zginęły również dwie osoby, a wielu ludzi trzeba było ratować.
Wraz z przewidywanymi dalszymi opadami śniegu i silnymi wiatrami w Tyrolu, poziom ostrzegania przed lawinami w Austrii, który ma skalę od jednego do pięciu, został podniesiony do poziomu czwartego, co oznacza, że „bardzo dużo lawin jest prawdopodobnych”.
Czytaj: Mount Everest: najwyższy lodowiec góry gwałtownie topnieje
Spośród dziewięciu osób, które zginęły w Austrii, osiem z nich zostało zgłoszonych w Tyrolu, który słynie z alpejskich krajobrazów górskich i ośrodków narciarskich.
W piątek w pobliżu ośrodka narciarskiego Ischgl na granicy ze Szwajcarią zginęło czterech szwedzkich narciarzy i ich przewodnik górski.
Grupa zjechała na nartach poza trasę, kiedy została porwana przez lawinę. Według służb ratunkowych tylko jeden członek grupy przeżył po tym, jak udało mu się wezwać pomoc i został wywieziony helikopterem.
Tego samego dnia 60-letni mężczyzna i jego 61-letnia żona zginęli podczas jazdy na nartach biegowych w pobliżu wioski Auffach, podała policja.
Następnie, w sobotę, 58-letni miejscowy mężczyzna został zabity w Schirmn w pobliżu miasta Innsbruck w lawinie, która raniła cztery inne osoby, według austriackiego nadawcy ORF.
A w niedzielę w najbardziej na zachód wysuniętym regionie Austrii, Vorarlbergu, zginął 43-letni doświadczony narciarz.
Koniecznie zajrzyj na f7.pl
Lokalne media podały, że w działaniach ratowniczych w całym regionie brało udział 480 ratowników górskich, a także austriackie siły zbrojne i wojskowe śmigłowce.
Lawiny są powszechne w krajach takich jak Austria i Szwajcaria.
Usługa ostrzegania przed lawinami radzi niedoświadczonym narciarzom, aby pozostali na otwartych trasach narciarskich i szlakach, a doświadczonym narciarzom, aby trzymali się z dala od bardzo stromego terenu, gdy obowiązuje poziom alarmu czwartego.
Czytaj: Do Muzeum Narodowego we Wrocławiu powrócił słynny obraz