Bojkot rosyjskich produktów

0
462
W wielu krajach Zachodu, w tym w Polsce, ogłoszono bojkot rosyjskich produktów. Bary w USA rezygnują natomiast ze sprzedaży wódki wytwarzanej w Rosji. Zdjęcie: Twitter

W Stanach Zjednoczonych obywatele, bary i sklepy monopolowe rozpoczęły bojkot rosyjskiej wódki, co doprowadziło do gwałtownego wzrostu sprzedaży ukraińskich alternatywnych wódek.

Gdy światowe rządy zaostrzają kary wobec Rosji za inwazję na Ukrainę, firmy i konsumenci protestują przeciwko temu krajowi własnymi sankcjami.

Rosnąca liczba rosyjskich przedsiębiorstw, organizacji i osób prywatnych stoi w obliczu bojkotu inwazji ich kraju na Ukrainę.

Usuwanie wódki z półek jest w dużej mierze symboliczne

Rządy i regulatorzy alkoholu w Ameryce Północnej albo zaproponowali, albo wprowadzili bojkot rosyjskiej wódki.

W Ohio gubernator Mike DeWine podjął decyzję o wstrzymaniu zakupu i sprzedaży całej wódki produkowanej przez Russian Standard, rosyjskiego producenta, który sprzedaje swój alkohol pod dwoma nazwami w stanie.

Jeden z największych na świecie kupujących alkohol, Kanadyjski Zarząd Liquor Control of Ontario, powiedział, że usuwa wszystkie produkty wyprodukowane w Rosji ze swoich 679 sklepów.

Czytaj: Lufthansa i Swiss Air Lines zawieszają loty do stolicy Ukrainy

Osoby bojkotujące mówią, że te kroki mają na celu okazanie solidarności z Ukrainą. Jednak niektórzy kwestionują skuteczność takich protestów pod względem wywierania presji ekonomicznej na Rosję.

Paul Isely, profesor ekonomii z Grand Valley State University, powiedział stacji telewizyjnej Michigan ABC, że presja na rosyjskie firmy produkujące wódkę raczej nie zaszkodzi gospodarce kraju, nie mówiąc już o wpływie na rosyjskiego prezydenta Władimira Putina.

W Stanach Zjednoczonych mniej niż 1% spożywanej wódki pochodzi z Rosji, poinformowała firma IWSR Drinks Market Analysis, zajmująca się śledzeniem sprzedaży alkoholu.

Ale solidarność z Rosją, jaką demonstrują osoby bojkotujące rosyjską wódkę, nie jest błahostką, powiedział Isely.

„Bojkotując produkt, można pomóc pokazać ludziom na całym świecie, że Stany Zjednoczone nie są podzielone przez tego typu rzeczy”.

Ambasador Ukrainy w Stanach Zjednoczonych, Oksana Markarowa, powiedziała, że bojkoty wódki ze Stanów Zjednoczonych i Kanady to „zdecydowanie za mało” w niedzielnym wywiadzie dla ABC This Week.

Niemniej jednak Markarova naciskała na amerykańskie firmy, aby podjęły działania przeciwko Rosji, a USA i ich sojusznicy nałożyli więcej sankcji.

Gubernator Nowego Jorku Kathy Hochul w niedzielę nakazał agencjom państwowym zaprzestanie prowadzenia interesów z rosyjskimi podmiotami. Wiele firm już zajęło stanowisko.

Koniecznie zajrzyj na f7.pl

Niektóre ligi sportowe zrywają więzi z Rosją

FIFA nie zdecydowała się na wyrzucenie Rosji z rozgrywek. W oświadczeniu wydanym przez federację, zamiast tego zaproponowano Rosji grę pod nazwą „Rosyjska Unia Futbolu”. Nowa drużyna ma rozgrywać wszystkie mecze na wyjeździe, bez rosyjskiego hymnu i symbolu flagi narodowej.

Decyzja FIFA wywołała krytykę ze strony europejskich filii piłkarskich, które wprowadzają bardziej restrykcyjne zakazy wobec Rosji. Cezary Kulesza, prezes polskiej federacji piłki nożnej, nazwał decyzję FIFA „całkowicie nie do przyjęcia” na Twitterze.

„Nie jesteśmy zainteresowani udziałem w tej grze pozorów. Nasze stanowisko pozostaje nienaruszone: Reprezentacja Polski NIE BĘDZIE GRAĆ z Rosją, bez względu na nazwę zespołu” – napisał na Twitterze Kulesza.

Polska wraz z Czechami i Szwecją odmawiają gry z Rosją w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2022. Angielska liga piłkarska powiedziała, że ​​jej reprezentacje nie będą grać z Rosją w „przewidywalnej przyszłości”.

Czytaj: Reprezentacja Polski nie zagra w Moskwie z Rosją!

Hokej na lodzie, jeden z ulubionych sportów Putina, także zareagował na całą sytuację. W niedzielę łotewski klub Dinamo Riga wycofał się z należącej do Rosji i prowadzącej Kontynentalnej Ligi Hokejowej w odpowiedzi na „kryzys wojskowy i humanitarny”.

Głosy promoskiewskie też są celem

Protesty rozprzestrzeniły się także w świecie sztuki. Metropolitan Opera poinformowała w niedzielę, że zakończy relacje z artystami, którzy wspierają prezydenta Rosji, Władimira Putina. Wiadomość jest następstwem podobnego posunięcia Orkiestry Filharmonicznej w Rotterdamie i Filharmonii Monachijskiej, gdzie ta ostatnia daje dyrygentowi Valery’emu Gergievowi do poniedziałku, aby wycofał swoje poparcie dla rosyjskiego ataku wojskowego albo zostanie zwolniony. Maestro został wyrzucony z poprzednich występów z powodu jego pro-putinowskich poglądów.