Lotnicze zalesianie lub bombardowanie nasionami to metoda naprawy wylesionych terenów.
Rząd Tajlandii zainicjował pięcioletni projekt pilotażowy, w którym wykorzystuje się zalesianie z powietrza w celu przyspieszenia regeneracji lasów.
Lotnicze zalesianie to technika stosowana do szybkiego sadzenia dużej liczby nowych drzew. Lokalne nasiona drzew miesza się z glebą i formuje w małe kulki zwane bombami nasiennymi. Bomby zrzucane są z samolotów nad zniszczonymi lasami.
Czytaj: Koniec plastiku? Nowe butelki roślinne ulegają degradacji w ciągu 1 roku
Nasiona drzew są pakowane w biodegradowalny materiał podobny do kompostu. Po upuszczeniu naturalny proces wzrostu przejmuje kontrolę i drzewa rosną w swoim tempie.
Pojedynczy lot może zrzucić 100 000 nasion, a wskaźnik sukcesu wynosi 70%! Tak więc na każdy 1 milion posadzonych nasion można wyhodować 700 tys. drzew. Jest to świetny sposób, aby zalesić obszary na całym świecie.
Każdego roku około 32 miliardów akrów lasów ginie w wyniku wylesiania. Tego rodzaju zniszczenia są niezrównoważone, a życie, jakie znamy, nie potrwa, jeśli dalej tak będziemy niszczyć lasy.
Według raportu The Guardian z 1999 r. ponowne zalesianie z powietrza może być stosowane w każdym obszarze, w którym kiedyś znajdowały się drzewa, a nawet na niektórych pustyniach.
Sposób ten pomoże zalesić wszystkie wylesione obszary świata, przywracając lasy i czystsze, świeższe powietrze oraz miliardy akrów siedlisk przyrodniczych.
Ten wspaniały sposób jest dobry dla naszej planety i przyszłości naszych dzieci.




Czytaj: 12 niecodziennych wież z całego świata. Jest jedna z Polski