Podróżowanie komunikacją miejską wymaga czasami nie lada cierpliwości. Trzeba umieć odnaleźć się w grupie, a zawsze znajdzie się osoba, która głośno rozmawia przez telefon, dziecko, które płacze lub drze się wniebogłosy, kumple, którzy rozmawiają o dupach i chlaniu i dziewczyny rozmawiające o wizycie u kosmetyczki.
Wsiadając do pociągu, autobusu, metra czy tramwaju ludzie zapominają, co to kultura osobista. Niektórzy sprawiają wrażenie, jakby nigdy nie mieli z nią kiedykolwiek do czynienia. Zdawać by się mogło, że w XXI wieku kultura osobista jest na wysokim poziomie, że ludzie nie są wobec siebie tacy zawistni i chamscy. Niestety, często zdarzają się przypadki, w których widać, że ogromne braki w tym temacie ma młode pokolenie.
Potwierdzeniem tej tezy jest sytuacja, która miała miejsce w nowojorskim metrze. O wszystkim dowiedzieliśmy się dzięki użytkowniczce Twittera o imieniu Isabel, która na swoim profilu opublikowała relację.
Ten młody chłopak na pewno nie zna jakichkolwiek zasad kultury. Jeden z pasażerów nie wytrzymał i postanowił dać mu nauczkę na całe życie.

Chłopiec podróżował w jednym z wagonów metra. Nie dość, że młodzieniec nie ustąpił miejsca kobietom, starszym lub schorowanym pasażerom, to na dodatek swoją posturą zajął aż 3 miejsca siedzące, ponieważ tak było mu wygodnie. Dodatkowo chłopiec oparł się o matkę, która siedziała obok niego. Obydwoje byli zapatrzeni w telefony komórkowe, zupełnie nie przejmując się tym, co dzieje się wokół nich.
Jeden z pasażerów nie wytrzymał i postanowił dać chłopcu nauczkę na całe życie. Jak opisuje Isabel, mężczyzna na początku głośno skomentował całą sytuację, a gdy nie było najmniejszej reakcji ze strony chłopca ani matki, po prostu podszedł do miejsca i usiadł na nogach chłopaka.
PRZECZYTAJ TAKŻE: 6-latek uratował 3-latka, który skoczył z okna. „Nie czuję się jak bohater”.
Co na to zapatrzony w telefon w chłopiec? Jego mina mówiła, że jest wręcz oburzony i zniesmaczony reakcją mężczyzny, który chciał usiąść na miejsce, na którym były nogi chłopca.

Co najlepsze, matka chłopca zamiast się zreflektować i zwrócić synowi uwagę, że nieładnie tak siedzieć, gdy inni pasażerowie stoją, kobieta miała pretensje do mężczyzny, broniąc syna. Matka z chłopcem powiedzieli do mężczyzn: „Co Ty wyprawiasz, co za cham!”. Ostatecznie chłopiec musiał ustąpić miejsca mężczyźnie, po prostu wygrał silniejszy. Jak powiedziała matka, jej syn „zachowywał się tak, jak na dziecko przystało” i nie widziała żadnego złego zachowania u syna.
Mężczyzna w końcu usiadł, a pasażerowie zaczęli bić mu brawa.

Fragment sceny opublikowała Isabel. Możecie obejrzeć go poniżej.
Interesujesz się sportem? Zerknij do f7sport.pl