Holenderski pociąg wypadł ze swoich podwyższonych torów w Holandii. Przed tragedią uchronił go … ogon wieloryba.
Na wysokości ośmiu metrów zawisł wagon metra w mieście Spijkenisse w Holandii.
Chwilę po północy pociąg podziemnej kolejki przebiegającej przez Rotterdam z niewyjaśnionych przyczyn nie zatrzymał się przed końcem torowiska, a następnie staranował kozioł oporowy, znajdujący się kilkadziesiąt metrów dalej. Spadłby z estakady kilka metrów w dół, gdyby nie rzeźba wieloryba.
Czytaj: W Holandii na dachach przystanków pszczoły mają swój raj
Kierowca pociągu metra uniknął kontuzji, kiedy przedni wagon przebił się przez koniec podwyższonej sekcji szyn i został złapany przez rzeźbę wieloryba.
Śmiesznym zbiegiem okoliczności nazwa rzeźby brzmi „Ocalony przez ogon wieloryba”.
Pociąg został osadzony na jednej z dwóch płetw ogonowych, a teraz inżynierowie mają za zadanie wymyślić, jak sprowadzić go na dół.
„Zespół ekspertów bada, w jaki sposób możemy pociąg zabezpieczyć i usunąć” – powiedziała AP Carly Gorter, rzeczniczka lokalnych władz bezpieczeństwa.
Architekt, który zaprojektował rzeźbę, Maarten Struijs, powiedział RTL, że jest zadowolony, iż prawdopodobnie uratowała ona życie kierowcy.
„Jestem zaskoczony, że jest tak mocny” – powiedział. „Jeśli plastik stoi od 20 lat, nie spodziewasz się, że utrzyma wagon metra”.
Oprócz maszynisty wewnątrz nie było żadnych pasażerów. Prowadzący pojazd nie odniósł obrażeń.
Czytaj: Nowojorskie metro w latach 70. i 80.
johannesfloe.com – Art to remember
