Czy kobiety są bardziej współzależne niż mężczyźni?

0
385
Pomagaj, ale nie daj się wykorzystywać! Zdjęcie: pl.freepik.com

Rola płci w niezdrowym pomaganiu i dawaniu.

Kiedy ludzie myślą o współzależności, często myślą „kobieta”. Jednak pomimo tego stereotypu większość badań wykazuje niewielkie lub żadne różnice między mężczyznami i kobietami w miarach współzależności. Niektóre badania wykazują nawet, że mężczyźni uzyskują wyższe wyniki w zakresie współzależności niż kobiety.

Kiedy się nad tym zastanowisz, być może nie jest zaskakujące, że nie ma dużych różnic między płciami w dysfunkcjonalnym pomaganiu i dawaniu. W końcu każdy może zostać wprowadzony do współzależnych relacji przez nieobecnych, trudnych, agresywnych lub zaniedbujących rodziców. A osoby dowolnej płci mogą być skoncentrowanymi na innych, empatycznymi ludźmi, których obdarzająca natura jest wykorzystywana przez „biorących”.

Ale myślę, że dla niektórych z nas płeć jest częścią naszej osobistej współzależności i umożliwiającej zagadkę. W naszym dążeniu do bycia dobrymi kobietami lub dobrymi mężczyznami trochę przesadzamy w odgrywaniu tych części naszej płciowej roli, które zalecają pomaganie i dawanie. Wśród skutków zbyt ścisłego podporządkowania się tym aspektom naszej płciowej roli: brak równowagi w związkach, umożliwienie innym złego funkcjonowania, ratowanie ludzi, którym lepiej przysłużyłoby się ponoszenie własnych konsekwencji oraz przekraczanie naszych zasobów energetycznych i materialnych.

Jeśli chodzi o kobiety, niezdrowe pomaganie i dawanie może wynikać z zachowań i cech, które są kulturowo akceptowane i wspierane przez kobiety. Oczekuje się, że kobiety będą stawiać innych na pierwszym miejscu, będą miłe i taktowne. Tradycyjne role kobiece, takie jak żona, matka, córka (i synowa), kierują kobietą do opieki nad innymi ludźmi, ułatwiania życia innym ludziom poprzez robienie rzeczy za nich oraz do opiekowania się tymi, którzy są niesamodzielni.

Dbanie o innych i przyjmowanie innych w domu i poza nim jest często określane jako praca kobiet, a bezinteresowna służba innym jest sprzedawana wielu z nas jako cecha definiująca dobrą kobietę. Konkluzja: Sposób, w jaki niektóre kobiety rozumieją i identyfikują swoją płeć i kulturę, promuje niezdrowe poświęcenie i męczeństwo dla innych.

Przesadzają, jeśli chodzi o urzeczywistnianie wartości kulturowych, które kładą nacisk na dbanie o innych. Mają problem z odróżnieniem nadmiernej opieki od normalnego zachowania. Nie są emocjonalnie ani psychicznie chore z powodu przestrzegania tej kulturowej recepty, po prostu próbują być dobrymi kobietami w społeczeństwach, w których oczekuje się od kobiet stawiania potrzeb innych nad swoimi.

Koniecznie zajrzyj na f7.pl

Podobnie jak kobiety, współzależne zachowania i cechy mężczyzn czasami wynikają z kulturowo akceptowanych i promowanych stereotypów płciowych, norm i ról. Kiedy są internalizowane przez mężczyzn, bohaterska, rycerska rola „człowieka jako obrońcy i ratownika” (archetyp spotykany w wielu opowieściach, zabawkach i mediach sprzedawanych chłopcom i mężczyznom) oraz rola „mężczyzny jako dostawcy” powoduje, że niektórzy pomaganie i sprawianie kłopotów. Te męskie role mogą wciągnąć mężczyzn w relacje z wiecznie potrzebującymi ludźmi, którzy ich używają, i sprawić, że mężczyźni zbyt szybko będą ratować ludzi, którzy nie potrzebują ratowania lub którzy mogliby skorzystać z ponoszenia konsekwencji własnych działań.

Kiedy są internalizowane przez mężczyzn, bohaterska, rycerska rola „człowieka jako obrońcy i ratownika” (archetyp spotykany w wielu opowieściach, zabawkach i mediach sprzedawanych chłopcom i mężczyznom) powoduje, że niektórzy pomagają i pakują się w kłopoty.

Te męskie role mogą wciągnąć mężczyzn w relacje z wiecznie potrzebującymi ludźmi, którzy ich wykorzystują, i sprawić, że mężczyźni zbyt szybko będą ratować ludzi, którzy nie potrzebują ratowania lub którzy mogliby skorzystać z ponoszenia konsekwencji własnych działań.

Czytaj: Wrocław: bezpłatne wycieczki z przewodnikiem przez całe wakacje

Oczywiście nie jest źle dbać o innych lub ratować tych, którzy mają kłopoty. Są to rzeczy, które ludzie robią, aby okazać miłość i troskę, i sprawiają, że świat staje się bardziej kochającym i troskliwym miejscem. Heroiczne ratowanie może zmniejszyć cierpienie i uratować życie. Czasami jednak rozsądnie jest zastanowić się, czy skrypt płci, którym się kierujesz, powoduje, że pomagasz innych i prowadzi to do niepotrzebnego wyczerpania zasobów emocjonalnych, fizycznych lub finansowych, czy też prowadzi do niezrównoważonych relacji z ludźmi, którzy wykorzystują Cię do ucieczki od odpowiedzialności lub pracy.

Czytaj: Maskulizm: męski odpowiednik feminizmu

Bycie dobrą kobietą lub dobrym mężczyzną nie powinno wymagać tego rodzaju poświęceń. Możesz również zastanowić się, czy Twoje działania naprawdę wspierają dobro innych, czy Twoje poświęcenie jest trwałe i jak możesz lepiej zrównoważyć dbanie o siebie z dbaniem o innych.