Dlaczego Ernest Hemingway był najbardziej interesującym człowiekiem na świecie?

0
230

Ernest Hemingway to czempion światowej literatury, jeden z najbardziej charyzmatycznych pisarzy dwudziestego wieku, prywatnie równie trudny, co jego dzieła.

Hemingway słynie z tego, że jest jednym z najbardziej cenionych amerykańskich pisarzy fikcji. Jednak jego życie osobiste jest nie mniej interesujące.

(Nie)śmiertelny

Ernest Hemingway przeżył malarię, zapalenie płuc, wąglik, raka skóry, czerwonkę, anemię, zapalenie wątroby, cukrzycę, wysokie ciśnienie krwi, dwa wypadki lotnicze, pękniętą nerkę, pękniętą wątrobę, pękniętą śledzionę, pękniętą czaszkę i zmiażdżony kręg.

Wygląda na to, że jedyną rzeczą, która mogła zabić Hemingwaya, był sam Hemingway. Niestety, dokładnie tak się stało. Wierzył, że FBI splądruje jego rzeczy i będzie go śledzić. Ten i inne epizody psychotyczne z pogranicza skłoniły jego żonę do przyjęcia go do szpitala psychiatrycznego. Tam dostawał wstrząsy elektryczne, aż nie pamiętał już swojego imienia, nie mówiąc już o pisaniu. Zabił się wkrótce po swoim 36. porażeniu prądem. Jak na ironię, FBI przyznało, że śledziło Hemingwaya i przeszukało jego rzeczy.

„Życie każdego człowieka kończy się w ten sam sposób. Tylko szczegóły tego, jak żył i jak umarł, odróżniają jednego człowieka od drugiego”.

Twitter

Czasami trudno jest rozszyfrować, gdzie dzieli się życie Hemingwaya i jego legenda. Na szczęście informacji o jego życiu jest przytłaczająca ilość. Od narodzin w Oak Park w stanie Illinois, poprzez powieści wzięte z jego własnych doświadczeń, aż do śmierci w wieku 62 lat, życie Hemingwaya było dokładnie udokumentowane. Łatwo jednak wpaść do głębokiej studni, która była życiem Hemingwaya i nigdy z niej nie wyjść.

„Jeśli za bardzo zafiksujesz się na Hemingwayu, stracisz zdolność zrozumienia go” — mówi Michael Reynolds, autor kilku książek o życiu Hemingwaya.

Hemingway urodził się w 1899 roku i jak każde dziecko urodzone na początku nowego stulecia, jego dzieciństwo naznaczone było okresem szybkiego postępu i zmian, które ogarnęły Stany Zjednoczone. Jego ojciec był lekarzem, a matka muzykiem. Rodzice Hemingwaya wspólnie wywarli ogromny wpływ na pisarza i zainteresowali go naukami ścisłymi i obiektywnym rozumowaniem, ale także sztuką.

„Naprawdę dorastał w bogatym środowisku kulturowym, religijnym i naukowym” – mówi Redd Griffin, historyk i członek zarządu Fundacji Ernesta Hemingwaya w Oak Park.

Twitter

Po ukończeniu liceum Hemingway przeniósł się do Kansas City, gdzie dostał pracę jako reporter dla The Star, relacjonując lokalne wydarzenia, które obejmowały pożary, strajki i przestępczość. Ten krótki okres w latach 1917-1918 wywarł na niego ogromny wpływ jako pisarza, co później przyznał sam Hemingway. W tym czasie Hemingway stworzył swoją uproszczoną prozę nasyconą „krótkimi zdaniami deklaratywnymi”.

Urodzony odkrywca Hemingway zaciągnął się do wojska, bo chciał brać udział w II wojnie światowej. Ze względów medycznych (miał słaby wzrok) nie mógł służyć jako żołnierz, więc zamiast tego zgłosił się na ochotnika jako kierowca karetki i wysłano go do Włoch. Został ranny w obie nogi przez moździerz i ogień z karabinu maszynowego. To nie powstrzymało go przed wydostaniem swoich kolegów w bezpieczne miejsce i z dala od linii ognia, co przyniosło mu włoski srebrny medal za waleczność wojskową, mimo że nie był nawet Włochem. Hemingway trzymał kawałek szrapnela wraz z niewielką garstką innych „amuletów”, w tym pierścieniem z fragmentem pocisku, w małej skórzanej torebce na drobne.

Podczas hospitalizacji w Mediolanie Hemingway zakochał się w pielęgniarce. Uczeni twierdzą, że to doświadczenie zainspirowało go do napisania klasycznego „Pożegnania z bronią” (1929) – historii kierowcy karetki pogotowia z I wojny światowej, który zostaje ranny w akcji i zakochuje się w swojej pielęgniarce. Zakończenie jest jednak o wiele bardziej tragiczne.

Amerykański pisarz i dziennikarz Ernest Hemingway z żołnierzami na linii frontu w Hiszpanii. Grudzień 1937. Źródło: Twitter

Chociaż nie brał udziału w żadnej wojnie, pracował jako korespondent wojenny zarówno podczas hiszpańskiej wojny domowej, jak i II wojny światowej.

W rzeczywistości podczas II wojny światowej Hemingway wyposażył swoją łódź rybacką w sprzęt do namierzania kierunku, karabin maszynowy i granaty, aby polować na nazistowskie łodzie podwodne na Atlantyku. W swoich wspomnieniach syn Hemingwaya napisał, że widzieli tylko jedną łódź podwodną. To było daleko i była zbyt szybka, aby kiedykolwiek ją złapać, więc nic z tego nie wyszło. Ćwiczyli też, jak rzucać granatami w okręty podwodne, wysadzając w powietrze żółwie morskie. Hemingway nigdy nie miał szacunku dla zwierząt, co jest powszechnie znanym faktem. Niemniej jednak żaden amerykański pisarz nie jest bardziej kojarzony z pisaniem o wojnie na początku XX wieku niż Ernest Hemingway. Doświadczył tego na własnej skórze, pisał depesze z niezliczonych linii frontu i wykorzystywał wojnę jako tło dla wielu swoich najbardziej pamiętnych dzieł.

Afryka

Hemingway uwielbiał polować i łowić ryby. Równie dobrze czuł się tropiąc lwy w Afryce, jak i przemierzając Prąd Zatokowy w poszukiwaniu marlina i tuńczyka. Jednak według osobistych relacji i listów wysłanych do przyjaciół, to właśnie na safari w Afryce Hemingway czuł się najbardziej żywy. Polowanie i rybołówstwo były integralną częścią tego, kim był Hemingway, co nic dziwnego, że motywy te są często odzwierciedlone w jego mistrzowskich dziełach literackich, od słynnej relacji z afrykańskiego safari w „Krótkim szczęśliwym życiu Francisa Macombera” po fragmenty o polowaniu na kaczki w „Za rzeką i w drzewa”. Napisał też całą książkę o swoich doświadczeniach z polowań zatytułowaną „Hemingway on Hunting”, w której znajdują się wybrane z jego najbardziej lubianych powieści i opowiadań, a także artykuły dziennikarskie z takich magazynów, jak Esquire i Vogue.

„Zielone wzgórza Afryki” są obfitującą w autentyczne realia i epizody relacją z odbytej na przełomie roku 1933 i 1934 wyprawy Ernesta Hemingwaya wraz z jego ówczesną żoną Pauline do Afryki Wschodniej. Egzotyka opisywanych pejzaży i oszałamiające bogactwo flory i fauny afrykańskiej tworzą tu tak sugestywne i zapadające w pamięci obrazy, że opowieść uznawana jest za jeden z najpiękniejszych opisów przyrody afrykańskiej w całym piśmiennictwie naszego wieku.

Czytaj: Wielka Zielona Ściana Afryki, która powstrzymuje ubóstwo.

„Moje pisanie jest niczym, mój boks jest wszystkim”.

Jego drugą życiową pasją był boks. Uprawiał ten sport od dzieciństwa i był w tym całkiem dobry, w pewnym momencie został uznany za odnoszącego sukcesy boksera amatora. Miał nawet ring bokserski zbudowany na podwórku swojego domu w Key West, tuż obok basenu, aby mógł sparować z gośćmi. Kiedy sam nie boksował, czasami występował jako sędzia.

Pewnego razu był sędzią w meczu, w którym jeden z zawodników został poważnie pobity, ale nie chciał się poddać. Menedżer wojownika „Shine” Forbes w pewnym momencie miał dość i rzucił ręcznik na podłogę, aby zasygnalizować poddanie się. Sędzia Hemingway wziął ręcznik i wyrzucił go z ringu. To się powtarzało kilka razy, aż Shine, wściekły jak byk, wszedł na ring i uderzył sędziego. Dopiero później Shine dowiedział się, że mężczyzną, którego uderzył, był nikt inny jak Ernest Hemingway. Zawstydzony, odwiedził dom Hemingwaya, aby przeprosić. Hemingway nie przejął się tym incydentem i obaj w końcu zostali całkiem bliskimi przyjaciółmi.

Koniecznie zajrzyj na f7.pl

Twitter

W innym słynnym przypadku Hemingway zademonstrował nie tylko swoje doskonałe umiejętności bokserskie, ale także umiejętności wędkarskie. Podczas turnieju wędkarskiego w Bimini, Hemingway rozwścieczył miejscowych po tym, jak łowił ryby lepiej niż niektórzy z poprzednich mistrzów, którzy łowili ryby przez całe życie. Aby to zrekompensować, Hemingway zaoferował mieszkańcom zwrot utraconych pieniędzy z turnieju. Ale nie za darmo – pretendenci musieli wejść na ring z Hemingwayem na trzy rundy i wygrać. Jednym z pretendentów był człowiek, który według miejscowych mógł „nosić fortepian na głowie”. Nie pod wrażeniem, 35-letni Hemingway pokonał go w niecałe 1,5 minuty. Podobny los spotkał trzech pozostałych pretendentów.

Twitter

„Piję, aby uczynić innych ludzi bardziej interesującymi”.

W rzeczywistości Hemingway był tak znanym entuzjastą alkoholu, że istnieje nawet mit, który przypisuje mu wynalezienie słynnego koktajlu „Bloody Mary”. Legenda głosi, że napój po raz pierwszy podano Hemingwayowi w Paryżu. Jak głosi historia, jego lekarze zabronili mu spożywania alkoholu, a jego żona Mary pilnowała, aby ten nie pił. Barman w Ritzu zmieszał mu napój z wódką i sokiem pomidorowym, pełen alkoholu, którego nie można było wykryć dzięki innym silnym składnikom. Pokonawszy swoją „krwawą żonę”, koktajl został ochrzczony jej imieniem. Wiele źródeł obaliło ten mit.

Twitter

„Nigdy nie siadaj przy stole, kiedy możesz stać przy barze”.

Chociaż kochał alkohol, Hemingway zawsze powstrzymywał się od picia podczas pracy. Zapytany w wywiadzie, czy plotki o tym, że każdego ranka zabierał do pracy dzban martini, są prawdziwe, odpowiedział: „Jezu Chryste! Czy słyszałeś kiedyś o kimś, kto pił podczas pracy?”

„Kiedy przestaniesz robić rzeczy dla zabawy, równie dobrze możesz umrzeć”.

Twitter

„Śmierć jest jak stara dziwka w barze – postawię jej drinka, ale nie pójdę z nią na górę”.

Pomimo licznych przygód i bliskich rozmów, śmierć zawsze wydawała się uciekać Hemingwayowi. Oprócz odłamków z I wojny światowej miał również ranę postrzałową po tym, jak przypadkowo zastrzelił się, próbując dobić wciąż miotającego się rekina, którego zaciągnął na pokład podczas polowania na rekiny.

W późniejszym życiu przeżył wąglik, malarię, zapalenie płuc, czerwonkę, raka skóry, zapalenie wątroby, anemię, cukrzycę, nadciśnienie i kilka poważnych obrażeń. Jednak największą sztuczką, jaką wykonał przeciwko śmierci, było jego drugie safari, kiedy przeżył dwa wypadki lotnicze!

Zimą 1953-1954 Hemingway ponownie wyruszył do Afryki. Nieco starszy i zmieniony – pił zdecydowanie za dużo. Podróżował ze swoją czwartą i ostatnią żoną Mary, aby cieszyć się kolejnym safari. Chciał też odwiedzić syna mieszkającego w Tanganice.

Niestety, samolot, którym lecieli, zahaczył o nieużywaną linię telegraficzną i musiał „lądować awaryjnie w ciężkich zaroślach”. Urazy Hemingwaya obejmowały ranę głowy, podczas gdy Mary złamała dwa żebra. Chcąc dostać się do szpitala w Entebbe znów wybrali drogę powietrzną – maszyna, którą wynajęli, stanęła w płomieniach krótko po starcie, ale Hemingway i Mary zdołali uciec żywi, ale nie bez szwanku. Noblista doznał poparzeń rąk i wstrząśnienia mózgu.

„Ale człowiek nie jest stworzony do klęski. Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać.”

Twitter

Kiedy osiągnął sześćdziesiątkę, Hemingway stwierdził, że nie może już pisać. Wiosną 1961 roku został poproszony o dodanie czegoś krótkiego do tomu prezentacji na inaugurację Johna F. Kennedy’ego. Tylko jedno zdanie. Nie mógł tego zrobić. „To już po prostu nie nadejdzie”, powiedział bliskiemu przyjacielowi i płakał, gdy to powiedział.

Czytaj: 9 geniuszy, którzy nie przezwyciężyli depresji, ale zamienili ją w sztukę

Pod koniec życia Hemingway był pełen paranoidalnych urojeń. Myślał, że jego przyjaciele próbują go zamordować. Myślał, że dwóch mężczyzn pracujących do późna w banku to „Fedowie” sprawdzający jego konta bankowe. Artykuł opublikowany w 2006 roku badał jego życie poprzez przegląd i dyskusję na temat biografii, literatury psychiatrycznej, osobistej korespondencji, fotografii i dokumentacji medycznej. Psychiatrzy doszli do wniosku, że „dowody [..] wspierają diagnozy choroby afektywnej dwubiegunowej, uzależnienia od alkoholu, urazowego uszkodzenia mózgu i prawdopodobnie cech osobowości z pogranicza i narcyzmu. Pod koniec życia u Hemingwaya pojawiły się również objawy psychozy, prawdopodobnie związane z jego podstawową chorobą afektywną oraz nałożonym alkoholizmem i urazowym uszkodzeniem mózgu. Hemingway wykorzystywał różne mechanizmy obronne, w tym samoleczenie alkoholem, agresywny, ryzykowny sport i pisanie, aby poradzić sobie z cierpieniem spowodowanym złożoną współchorobowością powiązanych ze sobą zaburzeń psychicznych”.

Ostatecznie został przyjęty do szpitala psychiatrycznego. Jego ostatnie dni były nieszczęśliwe i bolesne, gdy był poddawany elektrowstrząsom, jak to było w ówczesnej praktyce.

Od 1960 roku „poddali mu 36 wstrząsów w Klinice Mayo w Rochester w stanie Minnesota, a wtedy były one bardzo poważne” – mówi Nagel. „Powodowały poważną utratę pamięci u Hemingwaya. Jeśli jest coś, czego pisarz nie może znieść, to utrata pamięci. Po niektórych z tych wstrząsów nie znał nawet swojego imienia”.

Hemingway popełnił samobójstwo 2 lipca 1961 roku, dzień po 36. leczeniu wstrząsowym. Wcześniej przekonał lekarzy, że może wrócić do domu. Co dziwne, w rodzinie Hemingwaya zdarzają się samobójstwa. Jego ojciec zastrzelił się w wieku 57 lat, używając pistoletu z czasów wojny secesyjnej. Jego brat, siostra i wnuczka też się zabili. The New York Times opisał drzewo genealogiczne jako „przesiąknięte krwią, jak każde z greckiej tragedii”, a termin „klątwa Hemingwaya” stała się skrótem na określenie cyklu chorób psychicznych, uzależnień i samobójstw, które mogą dotykać wiele pokoleń.

„Szczęście u inteligentnych ludzi to najrzadsza rzecz, jaką znam”. – Ernest Hemingway

Twitter

Ernest Hemingway: autor 27 zdumiewających książek i dziesiątek opowiadań, zdobywca nagród Pulitzera i Nobla, zdobywca Brązowej Gwiazdy, światowej klasy wędkarz sportowy, łowca grubej zwierzyny, bokser, pasjonat walk byków, korespondent wojenny. Jest oczywiście ciemna strona: nie był zbytnio ojcem, za dużo pił, przez większość czasu nie był zbyt dżentelmenem. Ale na Boga, z pewnością miał niezłe życie. Mów, co chcesz o tym mężczyźnie, ale nie sądzę, by ktokolwiek mógł powiedzieć, że nie był interesującą postacią. Z dobrem i złem Hemingway prowadził życie, jakiego pragnął.

„Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie dają się złamać, świat zabija.”

Twitter