Dzieci z zespołem Downa przebrane za postacie Disneya dla niesamowitej kampanii

0
3913

Każdy jest piękny, bez względu na to, jaki się urodził. Jest to główna idea, którą brytyjska fotografka Nicole Louise Perkins chce podzielić ze światem dzięki niesamowitej kampanii „Down With Disney”, do której zaangażowano dzieci z zespołem Downa.

Aby zrobić ciekawe zdjęcia Perkins przebrała wszystkie dzieci za różne postacie z filmów Disneya, np. za „Małą Syrenkę” czy „Króla Lwa”.

W wywiadzie dla Bored Panda Perkins wyjaśniła, co ją zainspirowało do tego projektu, dlaczego jest to bardzo ważne dla niej i co to znaczy.

„Stworzyłam „Down With Disney”, ponieważ w ubiegłym roku rozpoczęłam kampanie uświadamiające/celebrujące. Stworzyłam kampanię informacyjną na temat zespołu Downa „Down Right Beautiful” i spotkałam się z dużym zainteresowaniem”.

„W tej kampanii było mnóstwo informacji o zespole Downa, które, mam nadzieję, pomogłyby wielu rodzicom. Gdy zauważyłam jak wielu ludzi zainteresowało się tym tematem, postanowiłam, że w tym roku także coś zrobię dla tych dzieci, stąd narodził się pomysł na „Down With Disney”. Absolutnie kocham Disneya i wiem, że nie jestem sama, więc pomyślałam, że to będzie idealna kampania”.

Czytaj: Samotny mężczyzna adoptował dziewczynkę z zespołem Downa, odrzuconą przez 20 rodzin

Fotografka Nicole Louise Perkins sfotografowała dzieci z zespołem Downa przebrane za postacie Disneya.

Zdjęcie: Nicole Louise/Facebook
Zdjęcie: Nicole Louise/Facebook

Kobieta chce zwiększyć świadomość na temat zespołu Downa, a także pokazać, że piękno można znaleźć wszędzie.

Zdjęcie: Nicole Louise/Facebook
Zdjęcie: Nicole Louise/Facebook

Według Perkins kampania „Down With Disney” nie obyła się bez wyzwań. „Największym wyzwaniem były pieniądze. Rekwizyty są drogie”.

Zdjęcie: Nicole Louise/Facebook
Zdjęcie: Nicole Louise/Facebook

„Warto było zobaczyć radość w oczach każdego, kto zobaczył moje zdjęcia. Nie żałuję ani przez chwilę wydanych pieniędzy”.

Kobieta jest także mile zaskoczona reakcją ludzi na jej projekt. „Reakcja była niesamowita, nigdy nie wyobrażałam sobie, że tak wielu ludzi pozytywnie zareaguje na mój projekt! To było szalone kilka miesięcy, ale jednocześnie absolutnie niesamowite”.

„Nie mogłabym być szczęśliwsza” – powiedziała.

Zdjęcie: Nicole Louise/Facebook
Zdjęcie: Nicole Louise/Facebook

Perkins powiedział w wywiadzie dla Bored Panda, że uwielbia fotografię, odkąd była małym dzieckiem. Ale jej droga do zostania profesjonalnym fotografem była długa, kręta i pomogła jej połączyć dwie różne pasje.

Zdjęcie: Nicole Louise/Facebook
Zdjęcie: Nicole Louise/Facebook

„Zawsze uwielbiałam fotografię, ale nie byłam pewna, czy po studiach znajdę od razu pracę, więc zamiast tego opiekowałam się dziećmi”.

Zdjęcie: Nicole Louise/Facebook
Zdjęcie: Nicole Louise/Facebook
Zdjęcie: Nicole Louise/Facebook

„W trakcie ostatniego roku moich studiów odbyłam staż w szkole z dziećmi specjalnej troski. To poważnie odmieniło moje życie. Nadal tam pracuję do dnia dzisiejszego. Zakochałam się w tych ludziach o specjalnych potrzebach” – wyjaśniła.

„Fotografii nauczyłam się w międzyczasie i założyłam własną firmę. Pomyślałam, że połączę dwie miłości w moim życiu”.

Zdjęcie: Nicole Louise/Facebook
Zdjęcie: Nicole Louise/Facebook
Zdjęcie: Nicole Louise/Facebook

„Spędziłam bardzo dużo czasu, próbując być jak wszyscy inni, poprawiając pozy noworodka, ale potem zdałam sobie sprawę, że to nie był styl, który chciałam robić. Podjęłam decyzję i zrobiłam to po mojemu”.

Zdjęcie: Nicole Louise/Facebook
Zdjęcie: Nicole Louise/Facebook

„Zawsze chciałam połączyć moją miłość do fotografii z miłością do osób o specjalnych potrzebach, a dzień, w którym to zrobiłam, uświadomił mi, w czym jestem najlepsza” – zauważyła Perkins. „Pomyślałam, że pochwalę się moją pracą: albo się ludziom spodoba, albo nie, to nie miało dla mnie znaczenia, ponieważ byłam wierna sobie i wiedziałam, że chcę to robić”.

Zdjęcie: Nicole Louise/Facebook
Zdjęcie: Nicole Louise/Facebook

Czytaj: Zobacz wzruszający apel 5-letniej dziewczynki z zespołem Downa.