Fotografka Anastasia Pottinger zrobiła wyjątkową serię portretów starzejącego się ludzkiego ciała.
W serii „Stulatkowie Pottinger” Anastasia fotografuje osoby w wieku 100+, koncentrując się na zmarszczkach, bliznach, pieprzykach i innych śladach starości, tworząc czarno-białe portrety, które niemal przypominają rzeźby.
Intymne portrety pokazują, jak wiek wpływa na ludzkie ciało, podkreślając jego piękno.
Dominującą cechą „stulatków” jest siła, piękno i kruchość ludzkiego ciała w czasie. Ludzie, którzy dożyli tak długo chętnie dzielą się swoimi historiami, i są godni szacunku. Spojrzenie i docenienie ciała w jego naturalnym stanie jest cudowną rzeczą.
Czytaj: Wytatuowani seniorzy: jak będziesz wyglądać na starość z tatuażami?
„Pomysł narodził się, gdy musiałam sfotografować 101-letnią kobietę, która z własnej woli zgłosiła się do mnie, bo chciała zostać sfotografowana nago. Kobieta chciała udokumentować swoje ciało w piękny sposób. Moim jedynym zadaniem było to, aby nie można jej było zidentyfikować na zdjęciach.
Była gotowa zrobić wszystko, o co ją poprosiłam. Kiedy później przejrzałam zdjęcia na moim komputerze, wiedziałam, że patrzę na coś wyjątkowego. Kiedy zaczęłam wystawiać prace, narodził się pomysł kontynuacji serii. Reakcja na zdjęcia była niezwykła. Widzowie są wyraźnie poruszeni tym, na co patrzą. Zastanawiają się, „czy tak właśnie będę wyglądać?” – wyjaśnia Pottinger.
Czytaj: Co przyspiesza proces starzenia się? Tego nie rób, bo szybciej odczujesz skutki starzenia się.
