Historia najbardziej ozdobionej choinki w historii

0
355

Harold Lloyd jest znany zarówno jako jedna z legendarnych hollywoodzkich gwiazd niemej komedii z początku XX wieku, jak i jako właściciel całorocznej choinki ozdobionej ponad 5000 kolorowymi dekoracjami.

Jeśli uważasz się za osobę, która przesadza, dekorując rodzinną choinkę, nie bój się, ponieważ prawdopodobnie nigdy nie będziesz miał takiej obsesji na punkcie ozdób choinkowych jak Harold Lloyd.

Legenda Hollywood, która zagrała w takich filmach jak Jeszcze wyżej! (1923) i High and Dizzy (1920) miała kolekcję ponad 8000 dekoracji zebranych z całego świata. Ale to, z czego jest najbardziej znany, to wykorzystanie większości tych przyciągających wzrok bombek do dekoracji imponującej choinki, która jest obecnie uważana przez wielu za najbardziej ozdobioną choinkę, jaka kiedykolwiek istniała.

Według wnuczki Lloyda, aktor komediowy tak bardzo kochał dekorowanie choinki, że zaczynał nad nią pracować przed Świętem Dziękczynienia i ledwo kończy na czas na Boże Narodzenie. Sądząc po pracy wymaganej do ustawienia tej konkretnej choinki, powiedziałabym, że pracował dość szybko…

„Zaczynało się to w okolicach Święta Dziękczynienia. Moi dziadkowie zabierali mnie do centrum, na place kolejowe, gdzie coroczna dostawa drzew miała przyjeżdżać na okres świąteczny” — wspomina Suzanne Lloyd. „Wybieraliśmy trzy duże daglezje i łączyliśmy je razem w jedną ogromną, fantastyczną choinkę. Choinka stawała na jednym końcu pokoju, wznosząc się na 6 metrów w powietrze. Miała prawie 3 metry szerokości i ponad 9 metrów wokół. Wyobraź sobie, ile prezentów mieściło się pod drzewem o średnicy ponad 9 metrów!”

Czytaj: W Szczecinie hitem sprzedaży są bombki choinkowe w kształcie paprykarza

Oto gwiazda kina niemego Harold Lloyd (1893-1971) w swoim domu w Beverly Hills, z choinką, która w końcu stała się obiektem całorocznym. Źródło: Instagram

Ale nawet najwyższa i najsilniejsza jodła nie wytrzymała ciężaru tysięcy bombek, niektórych ozdobionych ciężkimi drogocennymi kamieniami lub wykonanych z grubego szkła, bez zwisających lub łamiących się gałęzi.

Tak więc Lloyd poprawił pracę Matki Natury z wiertłami i drutami. Kupował kilka drzew, odcinał ich gałęzie, a następnie wiercił dziury w pniu najsilniejszego drzewa i wkładał te gałęzie, zabezpieczając je bambusowymi tyczkami i metalowym drutem. Kończył z idealnie symetrycznym drzewem, które nigdy nie uginało się pod ciężarem jego dekoracji.

Przez lata Harold Lloyd zebrał tysiące ozdób choinkowych z całego świata, więc każdego roku choinka musiała być większa i wymagała więcej czasu na montaż i demontaż. Sam aktor spędzał kilka tygodni wieszając bombki na drabinie, ale tak było, dopóki nie odkrył zabezpieczenia przeciwpożarowego. Rozwiązanie oznaczało, że nie musiał rozbierać choinki po Bożym Narodzeniu i mógł mieć zieloną jodłę w swoim domu nawet w środku lata.

Koniecznie zajrzyj na f7.pl

Instagram

Należące do gwiazdy kina niemego Harolda Lloyda to drzewo (które w rzeczywistości składa się z trzech skrępowanych razem) stało w oranżerii jego posiadłości w Beverly Hills. Mierzyło 6 metrów wysokości, prawie 3 metry szerokości i ponad 9 metrów wokół, pokryte ozdobami o wartości około 25 000 $ (ponad 100 tys. zł) zebranymi z całego świata.

W latach sześćdziesiątych kolekcja ozdób Lloyd’s nie tylko rozrosła się tak bardzo, ale także dekorowanie drzewka stało się tak czasochłonne, że Lloydowie postanowili trzymać choinkę przez cały rok.

W ciągu jednego roku naliczyliśmy ponad 5000 ozdób wiszących na drzewie, a zostało nam jeszcze wystarczająco dużo, aby ozdobić 3 równie duże drzewa!” – powiedziała kiedyś wnuczka Lloyda.

„Każdego roku drzewo rosło, aby pomieścić więcej ozdób; potem jednego roku na stałe zagościło w naszym domu. Było po prostu za duże, zbyt ozdobione i zbyt zaprojektowane, by można je było rozebrać. Dlatego zabezpieczyliśmy je przed ogniem i świętowaliśmy Boże Narodzenie każdego dnia w roku!”

Choinka Harolda Lloyda stała się stałym elementem jego domu w Greenacres i punktem kulminacyjnym wycieczki, gdy po śmierci aktora w 1971 roku miejsce to stało się muzeum. Jednak nie trwało to długo, ponieważ długi i skargi sąsiadów zmusiły fundację Lloyd’s do sprzedaży domu na aukcji.

Instagram

Deweloper, który kupił nieruchomość, zniwelował ogrody, sprzedał dom i podzielił grunt. Nie obchodziła go wspaniała choinka, która podobno została zamieniona na podpałkę. Na szczęście zdjęcia z czasów świetności wciąż krążą w mediach społecznościowych podczas ferii zimowych.

Czytaj: Nie wyrzucaj choinki po Świętach Bożego Narodzenia. Daj jej drugie życie!