Mały poradnik wielkiego żarłoka

0
890
źródło: pixabay.com

 Już któryś raz z rzędu łapiesz się na tym, że wyraźnie się przejadłeś? I to nie sałatką z oliwkami, ale ociekającymi od tłuszczu frytkami i stekiem? Z jednej strony wiesz co jest niezdrowe, ale mimo tej wiedzy po to sięgasz? Poznaj najczęstsze powody dla których to robimy. Dowiedz się, jak to możliwe, że całkowicie świadomie sami sobie szkodzimy.


1. Nawyk

Kiedy do czegoś przywykniemy, potem trudno jest nam się odzwyczaić. I tak jak możemy przywyknąć do dobrych rzeczy, np. do mycia zębów po śniadaniu, czy rąk przed posiłkiem, tak samo możemy przywyknąć do objadania się na noc, czy częstego sięgania po słodycze. Wiele z tych nawyków nabieramy przez przebywanie z innymi ludźmi i naśladowanie ich. Najsilniej to działa w dzieciństwie – dlatego tak często dzieci palaczy same zostają palaczami. Jednak wiele takich naśladowczych zachowań i przejmowania nawyków można zauważyć i w dorosłym życiu. Wystarczy, że kilku Twoich znajomych ma zwyczaj przy każdym spotkaniu zahaczać o budkę z kebabem… To już kształtuje w tobie zły nawyk: chcąc, nie chcąc, idziesz tam razem z nimi. A gdy już poczujesz ten zapach…wiadomo. Trudno jest oduczyć się nawyków, ale jeżeli motywacja jest odpowiednio wysoka, wszystko jest możliwe. 


2. Odreagowywanie

Ludzie radzą sobie ze stresem w najróżniejszy sposób. Bardziej zdrowo: chodzą na siłownię, do SPA lub na jogę, bądź mniej zdrowo: piją alkohol, palą papierosy i…objadają się. Najgorsze, że to ostatnie często jest zupełnie niepozorne. “Cały dzień dziś nic nie jadłem”, “Przecież coś muszę zjeść” – tłumaczymy sobie. A to, że sześć kanapek, burger, frytki, hod-dog i dwie tabliczki czekolady to już przesada, to jakoś nam umyka. Oczywiście jedzenie pomaga na stres. Niestety jest to bardzo doraźny lek, w dodatku mogący wpędzić nas w błędne koło: stresuję się, więc jem → dużo jem, więc tyję → stresuję się, bo tyję → stresuję się, więc jem…i tak w kółko. Im szybciej uda nam się z tego błędnego koła wyrwać, tym lepiej dla nas.


3. Nuda

Często można zauważyć podczas autokarowych wycieczek jak ludzie bez przerwy jedzą. Ale to nie dlatego, że w trakcie wycieczki jest się bardziej głodnym, tylko ze zwyczajnej nudy. Wiele osób sięga po jedzenie, by zabić czas. A kiedy tego czasu do zabicia ma zbyt dużo, naturalnie sięga po zbyt duże ilości jedzenia. Oczywiście takie osoby są w lepszym położeniu, niż te z dwóch wcześniejszych przypadków. Wystarczy, że znajdą jakiekolwiek fascynujące zajęcie, odkryją nową pasję, bądź ożywią w sobie jakąś starą. Ale przede wszystkim trzeba chcieć… 

Oczywiście przyczyn naszego obżarstwa może być o wiele więcej. Jednak powyższe trzy najczęściej się powtarzają. Spróbuj z nimi walczyć metoda małych kroków…i nie przejmuj się pojedynczymi porażkami, jesteśmy tylko ludźmi. Ale jeżeli wolisz, możesz poszukać pomocy u dietetyka, trenera, czy psychologa. Ważne, żebyś to ty rządził swoim jedzeniem, a nie ono tobą.

Sprawdź sprawdzone sposoby na zdrowe odżywianie!

Nie wiesz, jak ruszyć z biznesem? Dowiedz się! Kliknij tutaj: klik.