Tajwańskie jedzenie jest bardzo popularne na całym świecie, ale niektóre z proponowanych w nim dań są trudne do przełknięcia nawet dla tubylców.
Weźmy na przykład Milk Fish Intestines (Jelita ryb milkfish), przysmak, na który trudno patrzeć, nie mówiąc już o połknięciu.
Milkfish czyli chanos jest hodowana na dużą skalę w Tajwanie, nie tylko ze względu na mięso, ale także jelita, które są podobno podstawą kilku potraw, w tym smażonych na czarno jelit i zupy z jelita mlecznego.
Oba dania są podobno pyszne, ale najpierw trzeba przeboleć, że wyglądają jak ugotowane robaki, a nawet wtedy pomysł jedzenia rybich wnętrzności nie wszystkim przypadnie do gustu.
Południowy Tajwan, gdzie znajduje się najwięcej hodowli ryb chanos, jest podobno bardziej zaznajomiony z potrawami z jelita ryb chanos, które stały się lokalnym wyzwaniem dla odwiedzających.
Jako składnik, jelita ryb chanos bardzo łatwo się psują, dlatego zobaczysz je tylko jako składnik, który można nabyć jako świeży, najlepiej jak najszybciej po złapaniu ryby.
Wiadomo, że jelita ryb milkfish zaczynają się rozkładać, nawet gdy są schłodzone lub zamrożone, ze względu na zawarte w nich enzymy, więc kucharze zwykle gotują je, gdy tylko zostaną wycięte z ryby.
Koniecznie zajrzyj na f7.pl

Przez większość czasu wnętrzności ryb są wyrzucane do śmieci, nie bez powodu. Nie wszystkie jelita ryb sanoch są jadalne. Według jednego z postów na blogu, aby jelita były użyteczne, ryby muszą być głodzone przez kilka dni, aby większość odpadów żywnościowych została wydalona, co rodzi pewne pytania etyczne.
Czytaj: 7 polskich dań, których nie chcą jeść obcokrajowcy. Według nich są okropne!

Jelita muszą zostać dokładnie umyte przed gotowaniem, aby usunąć z nich wszystkie odpady. Można je ugotować jako część zupy, która moim zdaniem wygląda po prostu niejadalnie, lub usmażyć na chrupko na oleju. Oba dania są podobno przepyszne, chociaż nie odważyłabym się ich spróbować, gdybym miała okazję.

Czytaj: Tajwańskie świątynie w nocy.