Nasz mózg pracuje na pełnych obrotach. W każdej chwili do naszych receptorów trafia kilka tysięcy bitów informacji. W tym czasie jesteśmy w stanie świadomie przetworzyć nie więcej, niż kilkanaście bitów (Fischer 1988).
Nasz mózg nieustannie pracuje i wciąż jest zajęty, nawet kiedy śpimy, filtruje niemal 100% bitów docierających do nas informacji. Nawet teraz wykonuje miliony operacji: przetwarza wiele informacji i sygnalizuje o zagrożeniach.
Rozmawiamy przez telefon, w tym samym czasie odpisujemy na e-mail, słuchamy muzyki, a przy okazji kątem oka zerkamy na żółty pasek w telewizji informacyjnej. Od rana do wieczora toniemy w potoku informacji. Jak radzić sobie z taką liczbą docierających do nas bodźców?
Mózg, tak jak każdy inny narząd, wymaga specjalnego traktowania i odpoczynku. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach, w dobie nowych technologii i szumu informacyjnego, kiedy codziennie jesteśmy bombardowani setkami telefonów, wiadomościami, e-mailami, przypomnieniami, itd.
Mózg, jak widać, nie ma łatwego życia. Musi być jak ochroniarz, który widzi i słyszy wszystko, ale tak naprawdę koncentruje się tylko na wybranych elementach docierających do niego bodźców, bo inaczej nie byłby w stanie dobrze wykonać powierzonego mu zadania.
Rozwój cywilizacji nie ułatwia pracy naszemu mózgowi. Wszechobecny zalew informacji, znacznie utrudnia wypracowanie automatycznej zdolności do koncentrowania się na jednej rzeczy.
Czytaj: „Nie mam siły…” – czyli co robić gdy dopada nas zmęczenie?
Przeciętny Amerykanin wchłania dziennie 34 gigabajty danych – w tradycyjnych mediach byłby to odpowiednik 100 tysięcy słów. To tak, jakby ktoś przez 12 godzin mówił do nas bez przerwy. Współczesny człowiek żyjący w dużym mieście ma stan świadomości zbliżony do tego, jaki przeżywa żołnierz na polu walki.
– Często odczuwamy ogromną potrzebę sprawdzenia poczty e-mailowej, wydaje nam się, że gdy nie prześledzimy aktualnych wpisów na portalu społecznościowym, to ominie nas coś ważnego, stajemy się niecierpliwi, uważamy, że musimy przyspieszyć, aby nadążyć, aby nie wypaść z peletonu – tłumaczy psycholog Rafał Siuchliński.
Dlatego każdy z nas w końcu poczuje się prze-bodźcowany. Dopiero gdy pogorszy się nasze zdrowie lub samopoczucie i nieco zwolnimy, zauważymy, że towarzyszyło nam ciągłe napięcie.
Na szczęście są sposoby, aby uspokoić mózg i odpocząć od nadmiaru bodźców.
1. Medytacja
„Mózg medytujący to mózg szczęśliwy” – dowiódł tego neurolog Rochard Davidson. Lekarz skanował funkcjonalnym rezonansem magnetycznym mózg tybetańskich mnichów. Okazało się, że regularne sesje medytacji wpływają na ciało migdałowe, czyli tę część mózgu, która odpowiada za nasze emocje, zwłaszcza te negatywne.
Dzięki medytacji spokojniej reagujemy na przykre zdarzenia i myśli. Lepiej się skupiamy i lepiej reagujemy na stres.
2. Joga
Bardzo podobne korzyści, jak z medytacji, są z jogi. Dzięki zajęciom, możemy poczuć jak wychodzi z nas stres, stajemy się silniejsi psychicznie i fizycznie. Wiele badań dowiodło, że joga zmniejsza stres, objawy depresji, zaburzeń lękowych i pomaga radzić sobie z bólem i bezsennością. Joga poprawia też zdolność skupiania się i odczuwania szczęścia.
Wszystko dzięki neuroplastyczności mózgu. Jeśli regularnie wykonujemy czynności fizyczne, nasz mózg zaczyna się inaczej komunikować.
Dr Sara Lazar z Harwardzkiej Szkoły Medycznej badała za pomocą rezonansu magnetycznego mózgi osób, które zaczęły uprawiać jogę. Okazało się, że zmniejszyły im się ciała migdałowate przetwarzające negatywne emocje (porównywano je z ciałami migdałowatymi osób, które nie ćwiczyły jogi).
3. Kontakt z naturą
Natura jest idealnym sposobem na zestresowany mózg. Już samo obserwowanie zdjęć natury sprawia, że się uspokajamy.
„Aby obniżyć swój poziom hormonów stresu (niezależnie od tego, jak każdy z nas rozumie pojęcie stres) zaleca się 30 minutowy spacer po lesie lub po prostu przebywanie na łonie natury. Kontakt z zielenią, z Matką Naturą przyczynia się do znacznego obniżenia poziomu kortyzolu w organizmie” – dowodzą badania zamieszczone na łamach „Frontiers in Psychology”.
Czytaj: Wystarczy 20-minutowy kontakt z naturą, aby obniżyć poziom stresu
4. Ćwiczenia wzmacniające mózg
Pomocne okażą się również ćwiczenia wzmacniające pamięć, wyostrzające uwagę i poprawiające pracę mózgu. Gimnastyka dla mózgu została opracowana przez Yoshiro Tsutsumi, japońskiego badacza. Proste ćwiczenia nakierowane są na poprawę ogólnego samopoczucia i wspierania zdrowia mózgu.
Codziennie wykonywanie krótkich ćwiczeń palców i ich stymulacja pomaga odmłodzić ciało oraz poprawić wydajność mózgu. Kiedy wykonujesz ćwiczenia palców, poprawiasz połączenia synaps i aktywujesz neurony, co korzystnie wpływa na funkcjonowanie mózgu.
Ćwiczenie z orzechem włoskim:
a) jedno z ćwiczeń polega na stymulowaniu dłoni z wykorzystaniem orzechów. Należy toczyć orzech włoski wokół lewej dłoni i naciskać go w taki sposób, aby wymagało to pewnego wysiłku. Należy powtarzać ćwiczenie przez co najmniej jedną minutę. Następnie należy obrócić lewą dłoń i zacząć toczyć orzech wokół grzbietu tej dłoni.
b) kolejne ćwiczenie z orzechem polega na chwyceniu dwóch orzechów do każdej ręki. Gdy to zrobisz, zacznij toczyć je okrągłymi ruchami. Orzechy w prawej dłoni należy toczyć zgodnie z ruchem wskazówek zegara. A w lewej przeciwnie do ruchów wskazówek zegara. Powtarzaj te ruchy przez co najmniej jedną minutę. Okrężne ruchy uspokajają napięcie nerwowe, zmniejszają niepokój i łagodzą uczucie niezadowolenia. Ten trening pomoże uchronić mózg przed starzeniem.
Czytaj: TA FONTANNA MULTIMEDIALNA JEST WYJĄTKOWA I ZACHWYCA KAŻDEGO!
