Nauczycielka w USA ciągnęła chłopca z autyzmem po korytarzu i złamała mu rękę. Film trafił do sieci.

0
1089
Nauczycielka została zwolniona po „złamaniu nadgarstka autystycznemu chłopcu”, którego ciągnęła po podłodze.

Już nie raz słyszeliśmy o sytuacjach, w których niewłaściwie opiekowano się dziećmi w żłobkach, przedszkolach i szkołach.

W szkole podstawowej w USA nauczycielka Trina Abrams zachowała się bardzo skandalicznie w stosunku do jednego chłopca. Na filmiku widać, jak nauczycielka maszeruje korytarzem Wurtland Elementary School w Kentucky, ciągnąć za sobą młodzieńca.

Matka chłopca, Angel Nelson, która udostępniła filmik w mediach społecznościowych twierdzi, że nauczycielka w trakcie ciągnięcia chłopca złamała mu nadgarstek.

Nauczycielka od razu straciła pracę. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

Angel Nelson jest matką 9-letniego Alana Nelsona, u którego zdiagnozowano autyzm, depresję, stany lękowe, ADHD i zespół stresu pourazowego (PTSD). To właśnie dlatego matka wybrała szkołę Wurtland Elementary School, która uwzględnia specjalne potrzeby dzieci.

Zdjęcie: Facebook/Angel Nelson

Ucząca tam Trina Abrams posiadała odpowiednie przygotowanie do realizowania w szkole programu dla dzieci o szczególnych potrzebach wychowawczych i edukacyjnych. Jak widać, nie umiała tego wykorzystać w praktyce.

Zdjęcie: Facebook/Angel Nelson

Matka chłopca opowiedziała stacji ABC News, że nauczycielka złapała jej syna za ręce, wykręciła mu nadgarstki, zrzuciła z krzesła i przeciągnęła przez korytarz. Wszystko nagrały kamery.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega: ekrany urządzeń elektronicznych nie są dobre dla dzieci!

Zdjęcie: Facebook/Angel Nelson

Chłopiec wrócił do domu ze złamanym nadgarstkiem. Chłopiec poza wspomnianymi dysfunkcjami, ma również ograniczoną mowę. Jednak matka od razu wyczuła, że stało się coś złego. Rozpoczęła interwencję w szkole. Po zobaczeniu nagrania, na którym nauczycielka ciągnie jej syna po korytarzu, gdy odmówiło pójścia samo była w ogromnym szoku. Na dodatek scenę tę widziały inne dzieci i nauczyciele.

– Gdy obejrzałam ten film, pękło mi serce. Zobaczyłam jego kolegów i koleżanki z klasy, którzy stali pod ścianą i patrzyli, jak nauczycielka ciągnie mojego syna przez korytarz – wspomniała Angel Nelson. Dodała, że po tym incydencie 9-letni Alan miał skręcony nadgarstek i traumę. Zdenerwowana kobieta powiadomiła o sprawie dyrekcję szkoły.

Matka zgłosiła sprawę i do sieci wrzuciła nagranie.

„Mój syn zasługuje na sprawiedliwość. Fakt, że nie jest w stanie w pełni zwerbalizować tego, co przeszedł, oznacza, że jest mu o wiele trudniej niż dzieciom, które potrafią mówić same za siebie”- napisała na Facebooku.

Szkoła w oficjalnym oświadczeniu wyraziła ubolewanie i poinformowała, że nauczycielka już nie pracuje i jest otwarta na współpracę z policją, która prowadzi dochodzenie. Policja bada, czy ten incydent był jednorazowy, czy już wcześniej miał miejsce.

Zarzuty

Nauczyciele postawiono zarzuty napaści czwartego stopnia. Kobieta pomimo nagrania nie przyznaje się do winy.

Chłopiec chodzi już do nowej szkoły. Matka ma nadzieję, że jego stan w najbliższym czasie się poprawi. Jest przekonana, że na nasilone w ostatnim czasie problemy chłopca mógł mieć wpływ sposób, w jaki traktowano go w szkole.

To przerażające, że osobom, które sprawiają wrażenie odpowiedzialnych i wykwalifikowanych do opieki nad dziećmi ze specyficznymi potrzebami edukacyjnymi czasami puszczają nerwy i wyżywają się na dzieciach.

Źródło i fotografie: metro.co.uk

Jesteś z Wrocławia? Zerknij na naszą stronę f7wroclaw.pl i dowiedź się wielu ciekawych rzeczy odnośnie tego miasta.