Niezwykły ślimak może odciąć sobie głowę i wyhodować nowe ciało

0
398
Zdjęcie: Sayaka Mitoh/Yoichi Yusa

Niedawno japońscy naukowcy odkryli niesamowitą zdolność ślimaka morskiego do odcięcia własnej głowy i po prostu wyhodowania nowego ciała, wraz ze świeżymi, ważnymi narządami.

Autotomia to zachowanie, w wyniku którego zwierzę zrzuca lub odrzuca jeden lub więcej własnych części ciała, zwykle jako mechanizm samoobrony przed drapieżnikami. Odrzucona przez zwierzę część ciała zazwyczaj w większym lub mniejszym stopniu odrasta. Jest to dobrze udokumentowane w świecie zwierząt.

Jednak autotomia zwykle obejmuje kończyny lub ogony, dlatego właśnie ślimak morski, który może odciąć własną głowę, a następnie wyhodować nowe ciało wraz z ważnymi narządami, oszołomił naukowców.

Naukowcy z Uniwersytetu Kobiet Nara w Japonii obserwowali okazy ślimaków morskich z rodzaju Elysia, kiedy zauważyli coś dziwnego. Wydawało się, że jeden ze ślimaków zrzucił całe ciało, nadal żyjąc jako głowa. Naukowcy przypuszczali, że wkrótce potem umrze, ale w ciągu kilku godzin ślimak ponownie zaczął żerować na glonach. W ciągu kilku dni rana, w której została odcięta głowa, zagoiła się i w ciągu trzech tygodni rozwinęło się nowe ciało, wraz z ważnymi narządami.

„Byliśmy naprawdę zaskoczeni, widząc, jak głowa porusza się tuż po autotomii” – napisali doktorantka Sayaka Mitoh i ekolog Yoichi Yusa w opublikowanym badaniu.

„Myśleliśmy, że wkrótce umrze bez serca i innych ważnych narządów, ale znowu byliśmy zaskoczeni, gdy okazało się, że ślimakowi zaczął się regenerować organizm”.

Czytaj: Wszystkie krakowskie służby ratunkowe pod jednym numerem.

Zdjęcie: Facebook

„Jest to pierwszy przykład tak ekstremalnej autotomii” – dodali współautorzy. „Niektóre inne zwierzęta, takie jak płazińce, rozgwiazdy i wieloszczety, mają większe zdolności regeneracyjne, ale większość z nich nie ma serca (w wieloszczetach naczynia krwionośne z pompami mięśniowymi są czasami nazywane sercem)”.

Co ciekawe, chociaż naukowcy opisali ten niezwykły rodzaj autotomii w dziewięciu okazach, doszli do wniosku, że tylko młode osobniki są w stanie odrosnąć. Starsze ślimaki morskie, które wykluły się od 480 do 520 dni przed odcięciem głów, nie mogły przetrwać dekapitacji. Nie były w stanie się nakarmić i zmarły w ciągu 10 dni.

Czytaj: Ślimaki wulkaniczne mają muszle z żelaza

Zdjęcie: Facebook

Co dziwne, odrzucone ciała ślimaków nie odrosły im z powrotem, ale reagowały na bodźce dotykowe do 10 miesięcy po autotomii. Badacze poinformowali, że bicie serca było widoczne tuż przed rozkładem ciała.

Naukowcy nie potrafią wyjaśnić, w jaki sposób ślimaki morskie przeżywają bez ważnych narządów, dopóki nie wyrosną im nowe, ale jednym z możliwych wyjaśnień jest to, że mogą używać chloroplastów z alg, które jedzą, do podtrzymywania procesu fotosyntezy, aż ich organizm całkowicie się zregeneruje. To jednak tylko teoria, która wciąż musi zostać udowodniona.

Czytaj: Uroczy ślimak morski wygląda jak postać z kreskówki

Zdjęcie: Facebook

Jeśli chodzi o cel tej dziwacznej, ale niezwykłej samo-amputacji, naukowcy uważają, że jest to mechanizm ewolucyjny, który umożliwia ślimakom morskim uwolnienie się od pasożytów.

Wszystkie ślimaki morskie, które odcięły sobie głowy podczas tych badań, zostały zarażone jakimś pasożytem, którego z powodzeniem pozbyły się po wyrzuceniu swoich ciał. Żaden ślimak morski, który nie był zarażony jakimś pasożytem nie próbował ani razu tej formy autotomii.

„Uważamy, że ta autotomia wymaga dużych kosztów (utrata 80% całkowitej masy ciała), a starsze ślimaki morskie po prostu nie mogą znieść tego ciężaru” – napisali autorzy badania. „Wtedy autotomia może wydawać się „głupim” wyborem, ale stare ślimaki i tak wkrótce umrą, i może być szansa na przeżycie i zregenerowanie organizmu wolnego od pasożytów”.

Mitoh i Yusa będą nadal badać tę nową i intrygującą formę autotomii zarówno na poziomie tkankowym, jak i komórkowym, a także badać, czy zjawisko to występuje u innych gatunków.

johannesfloe.com – Art to remember