Po trzech latach mężczyzna wreszcie zrobił wymarzone zdjęcia kolibra z tęczowymi skrzydłami.
Latem 2020 roku, Stan Maupin miał trochę wolnego czasu. Jak większość z nas spędzał dni w domu zamiast w biurze i postanowił spróbować swoich sił w fotografii. Zainspirowany kolibrami, które odwiedziły jego podwórko, zaczął dowiadywać się więcej o swojej lustrzance cyfrowej.
Po przeczytaniu artykułu o pracy fotografa i kamerzysty Christiana Spencera, syn Maupina zainspirował go do zrobienia podobnych zdjęć. Zdjęcia kolibrów Spencera, ukazujące słońce przebijające się przez ich skrzydła, tworzące efekt tęczy, były dość trudne do wykonania. Gdy lato się kończyło, a sezon kolibrów dobiegł końca, Maupin mógł udać się na swoje podwórko i spróbować.
„Usiadłem na krzesło, pogrzebałem w ustawienia, podniosłem kamerę, gdy koliber zbliżył się do podajnika, spojrzałem w obiektyw i zrobiłem zdjęcie” – mówi Maupin. „Kiedy spojrzałem na około 200 zdjęć, które zrobiłem w ciągu następnej godziny, zobaczyłem jedno z najdrobniejszym odcieniem paletę kolorów przechodzącą przez skrzydła ptaka.”
Koniecznie zajrzyj na f7.pl
Ponieważ sezon kolibrów w rejonie Maupina trwa tylko dwa miesiące, minęłoby dodatkowe 10 miesięcy, zanim miałby kolejną szansę na powtórzenie pracy Spencera. W ciągu tego roku Maupin pracował nad poprawą swoich umiejętności fotograficznych i opanowaniem technicznych aspektów, które są kluczowe dla tego typu zdjęć.
Niestety, pogoda latem 2021 roku była problemem. Czyste niebo ma kluczowe znaczenie dla tego typu fotografii, a pogoda po prostu nie sprzyjała. Chociaż było to rozczarowujące, pozwoliło Maupinowi poprawić nietechniczne aspekty sesji zdjęciowej. Obejmowało to zbudowanie niestandardowego karmnika dla ptaków, który znajdował się na statywie i wykonanie styropianowego klosza, aby uniemożliwić smażenie obiektywu przez słońce. Zanim nadeszło lato 2022, Maupin był gotowy.
Czytaj: Cyberbudka we Wrocławiu – podglądaj życie ptaków 24 godziny na dobę
Wyniki jego pracy są niesamowite, a jego czas i poświęcenie wyraźnie się opłacają. W całej serii wyraźnie widzimy piękną tęczę na skrzydłach kolibrów. Wyraźne zdjęcia to triumf nad trudnym wyzwaniem. Jego sukces to piękne spojrzenie na to, jak każdy może użyć kamerę i stworzyć coś wyjątkowego, jeśli tylko chce to zrobić.
„Nie mogę mieć nadziei, że dodam wiele do zdjęć zrobionych przez Christiana Spencera, ale myślę, że mogę powiedzieć, że nie musisz mieć wyjątkowych talentów i poświęcenia światowej sławy artysty/fotografa/przyrodnika, aby tworzyć obrazy, z których będziesz dumny i które spodobają się innym” – mówi Maupin.
„Mam nadzieję, że pomoże to innym rozwinąć ich oczekiwania” – kontynuuje. „Byłem zainspirowany, aby rozwinąć nawet najbardziej optymistyczną nadzieję na to, co mogę osiągnąć w fotografii, i nadal realizuję projekty, które stanowią dla mnie wyzwanie pod względem technicznym, fizycznym i artystycznym”.
Jeśli chodzi o Maupina, kontynuuje on swoją fotograficzną podróż, a ostatnio zdobył trzecie miejsce w konkursie fotograficznym Washington Post Travel Photo Contest za zdjęcie Drogi Mlecznej wykonane na bezludnej plaży.
Latem 2020 roku Stan Maupin zaczął fotografować kolibry na swoim podwórku.
Jego syn zapoznał go z twórczością Christiana Spencera, który fotografuje słońce tworzące tęcze na skrzydłach kolibra.
Czytaj: 9 oszałamiających zdjęć kolibrów Christiana Spencera
Wyzwaniem było sprawdzenie, czy mógłby wykonać podobną pracę co Spencer.
Po trzech latach szlifowania umiejętności technicznych Maupin osiągnął swój cel.
