
Płaszczka ważąca 300 kg i mierząca 4 metry długości złowiona w Kambodży jest uważana za największą na świecie rybę słodkowodną.
Miejscowy rybak w Kambodży schwytał prawdziwego potwora rzecznego, który według naukowców jest największą słodkowodną rybą na świecie.
42-letni Moul Thun złapał ogromną płaszczkę, która waży 300 kg i mierzy 4 metry długości, pobijając poprzedni rekord suma, odkrytego w Tajlandii w 2005 roku, który ważył 293 kg.
Płaszczka złapana w rzece Mekong, która słynie z występowania różnych gatunków dużych ryb.
Zespół naukowców z projektu badawczego Wonders of Mekong pomógł oznaczyć, zmierzyć i zważyć płaszczkę, zanim została wypuszczona z powrotem do rzeki.

Znacznik, który emituje sygnał dźwiękowy, pozwoli ekspertom zrozumieć zachowanie płaszczki w dużej rzece – przepływa ona przez Chiny, Birmę, Laos, Tajlandię, Kambodżę i Wietnam.
Urządzenie będzie wysyłać informacje o śledzeniu przez rok.
Rzeka Mekong jest domem dla kilku gatunków olbrzymich ryb słodkowodnych, ale presja na środowisko rośnie.
W szczególności naukowcy obawiają się, że poważny program budowy tam w ostatnich latach może poważnie zakłócić tarliska.
„Duże ryby na całym świecie są zagrożone. To gatunki o wysokiej wartości. Dojrzewanie zajmuje im dużo czasu. Więc jeśli zostaną złowione przed osiągnięciem dojrzałości, nie mają szans na rozmnażanie” – powiedział Zeb Hogan, który pilnuje porządku na rzece Mekong.
Czytaj: 16 zapierających dech w piersiach zdjęć kobiet zbierających lilie wodne z delty rzeki Mekong
„Wiele z tych dużych ryb to ryby wędrowne, więc do przeżycia potrzebują dużych obszarów. Wpływają na nie takie rzeczy, jak fragmentacja siedlisk z zapór, na co oczywiście wpływ ma przełowienie” – dodał.
„Tak więc około 70% gigantycznych ryb słodkowodnych na całym świecie jest zagrożonych wyginięciem.”
Hogan od prawie 20 lat szuka i dokumentuje „megaryby”, podróżując po całym świecie z nadzieją, że sam zobaczy te nieuchwytne stworzenia.
Koniecznie zajrzyj na f7.pl
Jednak wiele jego prac opierało się na historiach opowiadanych przez lokalnych rybaków, którzy twierdzili, że widzieli z pierwszej ręki potwory rzeczne – ale wszystko zmieniło się 13 czerwca, kiedy złapano ogromną płaszczkę.

Po tym, jak Thun złapał rekordową rybę, szybko zaalarmował naukowców, którzy byli nad rzeką w ciągu zaledwie kilku godzin.
Zespół zgarnął ogromną rybę w dużą plandekę, przyciągając tłum ludzi do rzeki, i zaczął mierzyć ją od nosa do ogona.
Czytaj: Poznań: Noc Kupały pełna atrakcji
Okazało się, że płaszczka była zdrową samicą i należała do tego samego gatunku płaszczki, który powszechnie występuje w całym Mekongu.

„Gigantyczna płaszczka słodkowodna to ryba bardzo słabo poznana. Jej nazwa, nawet nazwa naukowa, zmieniała się kilkakrotnie w ciągu ostatnich 20 lat” – powiedział Hogan, który jest również biologiem ryb na Uniwersytecie Nevada.
„Znajduje się ją w całej Azji Południowo-Wschodniej, ale nie mamy prawie żadnych informacji na jej temat. Nie wiemy za dużo o jej historii życia. Nie wiemy o jej ekologii, o wzorcach migracji”.
Oprócz zaszczytu złapania rekordzisty, szczęśliwy rybak otrzymał rekompensatę po kursie rynkowym, co oznaczało, że otrzymał wypłatę w wysokości około 600 dolarów (2600 zł).