Przestań narzekać, to dosłownie zmniejsza Twój mózg i Cię ogłupia

0
309
Przestań narzekać – to czyni Cię głupszym. Zdjęcie: pl.freepik.com

Spędzanie czasu z ludźmi, którzy ciągle narzekają, może nie tylko przyprawić Cię o ból głowy, ale także fizycznie zmniejszyć Twój mózg.

Samoloty, restauracje, biuro, kolejka do lekarza… to tylko kilka z najgorszych miejsc, w których ludzie mogą narzekać.

Jeśli nie możesz powiedzieć czegoś miłego… to lepiej milcz!

Czytaj: 9 rzeczy, których mądrzy ludzie nigdy nie robią. Ty też tego nie rób!

Szacuje się, że przeciętna osoba skarży się od 15 do 30 razy dziennie. Chociaż może ci się wydawać, że w danej chwili nie ma to żadnego znaczenia, narzekanie może wyrządzić o wiele więcej szkody, niż mogłoby się wydawać.

I nie mówimy tylko o ludziach, którzy muszą słuchać Twojego nieustannego narzekania. Okazuje się, że Twój mózg również może ucierpieć w wyniku powtarzających się negatywności.

Stres spowodowany negatywnością zmniejsza Twój mózg

Badania z Uniwersytetu Stanforda wykazały, że narzekanie, a nawet składanie skarg przez 30 minut lub dłużej, może fizycznie uszkodzić mózg. Na serio. Stwierdzono, że narzekanie zmniejsza hipokamp, obszar mózgu kluczowy dla rozwiązywania problemów i inteligentnego myślenia, poprzez fizyczne oderwanie neuronów. I zaufaj nam, Twój hipokamp nie jest czymś, z czym chcesz zadzierać.

Ciągłe narzekanie również przebudowuje mózg, co znacznie ułatwia powtarzanie tego zachowania w przyszłości.

Koniecznie zajrzyj na f7.pl

Im więcej narzekasz na takie rzeczy, jak korki na mieście, głośne dzieci w restauracji lub długa kolejce w supermarkecie, tym więcej neuronów w Twoim mózgu łączy się, aby łatwo ułatwić tego rodzaju informacje. Narzekanie staje się tak łatwe dla mózgu, że zaczynasz to robić bez świadomego rejestrowania zachowania.

Zasadniczo Twój mózg upewnia się, że narzekanie rodzi więcej narzekań, sabotując się w tym procesie. Więc następnym razem, gdy znajdziesz się na skraju narzekania, spróbuj skupić się na czymś, za co jesteś wdzięczny — Twój mózg i przyjaciele ci podziękują.

Czytaj: „Wirtualny Urzędnik”, czyli Kraków przyjazny mieszkańcom