Sportowiec z POChP – mężczyzna biega z 30% pojemnością płuc

0
216
Russell Winwood przeciwstawia się wszelkim przeciwnościom, biorąc udział w maratonach i zawodach Ironman na całym świecie, mimo że ma tylko 30 procent pojemności płuc. Zdjęcie: Twitter

Sportowiec z POChP – mężczyzna biega maratony z zaledwie 30-procentową pojemnością płuc.

Australijczyk stał się znany jako sportowiec z POChP ze względu na jego niesamowitą zdolność do biegania całych maratonów, mimo że miał tylko 30% pojemności płuc w wyniku nieuleczalnej i postępującej choroby.

U Russella Winwooda zdiagnozowano POChP (przewlekłą obturacyjną chorobę płuc) w 2011 roku. W tym czasie mieszkaniec Brisbane zmienił swoje życie, przeżył udar w wieku 36 lat. Rzucił palenie, ograniczył picie alkoholu, zaczął lepiej się odżywiał, a co najważniejsze, uprawiał sport. Przez lata startował na różnych dystansach triathlonów, od sprintu po Half Ironman, a nawet kilka ultramaratonów. Wszystko szło świetnie, ale w pewnym momencie Winwood zauważył, że jego zwykły trening jest cięższy i trudno mu oddychać. Wtedy otrzymał diagnozę POChP, wraz z ostrzeżeniem, że jego płuca pracują z mniej niż 30 procentami pojemności.

Koniecznie zajrzyj na f7.pl

„Zdiagnozowanie POChP było trudne. Czułem się oszukany, ponieważ tak ciężko pracowałem, aby odzyskać zdrowie po udarze” – powiedział Russell Lung Foundation Australia. „Mogłem pozwolić tej chorobie powoli wydusić ze mnie życie. Zamiast tego zdecydowałem się wziąć udział w Ironman, a potem w kolejnych i kolejnych wydarzeniach sportowych. Potem pomyślałem, że będę biegał w maratonach na całym świecie i zbiorę pieniądze na cele charytatywne.”

Czytaj: Człowiek, który od 70 lat żyje w żelaznym płucu

Zaledwie sześć miesięcy po usłyszeniu złych wieści, Russell Winwood ukończył swój pierwszy pełny triathlon Iron Mana, jakby chciał pokazać sobie i reszcie świata, że nie pozwoli, by POChP kontrolowała jego życie. Nie oznacza to, że wszedł w ten rozdział swojego życia całkowicie ślepy. Zaczął czytać o swoim stanie, brać odpowiednie leki, dobrze się odżywiać i poprawiać swoją wydolność sercowo-oddechową.

Zdjęcie: Facebook

Przebieganie pełnych maratonów jest nie lada wyzwaniem dla każdej osoby sprawnej fizycznie, ale jeszcze większym dla kogoś, kto ma problemy z oddychaniem. Wiele osób w stanie Russella jest na ogół przywiązanych do domu lub całkowicie nieruchomych, a jednak on pcha się naprzód i inspiruje miliony swoją ambicją i postawą „nigdy się nie poddawaj”.

Russell biega ze zbiornikiem tlenu na plecach i zawsze ma przy sobie biegacza wspomagającego, ale wszystkie trudne części – bieganie i oddychanie – wciąż musi wykonać sam. Porównuje bieganie z 30-procentową pojemnością płuc do duszenia się lub utonięcia, ale dodaje dodatkowy tlen, konsekwentny trening i właściwe techniki oddychania, które pozwalają mu dalej robić to, co kocha.

Czytaj: Igrzyska Europejskie w Krakowie bez Rosjan i Białorusinów

W wieku 56 lat sportowiec niedawno ukończył 42-km maraton w Chicago w 6 godzin, 28 minut i 33 sekundy. To bardzo solidny występ, jeśli weźmiesz pod uwagę jego specyficzny wzorzec biegania. Russell musi przebiec 400 metrów, a następnie przejść 100 metrów, aby nie dopuścić do nadmiernego napompowania płuc.

Chicago Marathon był czwarty na jego liście sześciu głównych maratonów, po ukończeniu Maratonu Nowojorskiego w 2015 roku, Maratonu Londyńskiego w 2017 roku i Maratonu Bostońskiego w 2018 roku. Zapisał się już na Maraton Tokijski w 2023 roku i ma nadzieję ukończyć bieg w Berlinie, w ciągu najbliższych kilku lat.

Russell planuje pozostać sportowcem z POChP. Obecnie myśli o rozpoczęciu pływania z butlą tlenową i analizuje sposoby, aby to osiągnąć.