Szwedzki okręt wojenny Vasa

0
419
Zdjęcie: Twitter

Zatonął w 1628 roku z powodu silnych podmuchów wiatru i został wydobyty z dna morskiego po 333 latach prawie całkowicie nietknięty.

Statek Vasa przewrócił się i zatonął w Sztokholmie w 1628 roku. Po 333 latach spędzonych na dnie morskim wydobyto potężny okręt wojenny.

Obecnie mieści się w Muzeum Vasa w Sztokholmie, jest najlepiej zachowanym XVII-wiecznym statkiem na świecie. Jest to najczęściej odwiedzane muzeum w Skandynawii.

Vasa był najbardziej zaawansowanym technologicznie okrętem wojennym na świecie, kiedy wypłynął. Dziś jest źródłem informacji dla historyków marynarki wojennej i archeologów – a także przestrogą dla tych, którzy chcą zaprojektować technologię.

Vasa to prawdziwy skarb z XVII wieku, który oferuje nam bogatą historię, od pracy w stoczni po życie na pokładzie okrętu wojennego.

Historia tego, co stało się z okrętem, przeszła do historii: pomimo tego, że jest jednym z największych osiągnięć szwedzkiej marynarki wojennej i jednym z „najbardziej spektakularnych okrętów wojennych, jakie kiedykolwiek zbudowano”, według Erica H. Kesslera, Paula E. Bierly’ego III i Shanthi Gopalakrishnana, Vasa, zatonął w ciągu dwudziestu minut od wypłynięcia w 1628 roku.

„10 sierpnia 1628 roku okręt wojenny przetrwał pierwszy podmuch wiatru, jaki napotkał podczas dziewiczego rejsu w porcie sztokholmskim”, pisze Lucas Laursen dla Archaeology.

„Ale drugiego podmuchu już nie przetrwał. Zatonięcie Vazy nie miało miejsca w pobliżu wroga. W rzeczywistości zatonął na oczach przerażonej opinii publicznej, zebranej, by podziwiać najambitniejszy dotychczas okręt wojenny swojej marynarki wojennej i Europy”.

Po kilku podmuchach wiatru, statek przechylił się na bok. Woda zaczęła wdzierać się do środka przez otwarte otwory strzelnicze i okręt Vasa zatonął. Ze 150 osób znajdujących się na pokładzie minimum 30 zmarło.

Problemy inżynieryjne zatopiły statek, ale ta katastrofa PR dla szwedzkiej marynarki wojennej stała się dobrodziejstwem dla archeologów. Oto jak to się stało i jak dziś odczuwa się wpływ Vazy.

Czytaj: Nowy mural we Wrocławiu jest jednocześnie hotelem dla pszczół

Zatonięcie

Vasa był ogromnym, pięknie udekorowanym statkiem. Był pokryty drewnianymi rzeźbami, które opowiadały historie o szwedzkiej rodzinie królewskiej, a co najważniejsze, o królu Gustawie II Adolfie. To właśnie on kazał zbudować statek.

Był to potężny statek z trzema masztami i dziesięcioma żaglami, miał 52 metry wysokości i 69 metrów długości, ważył 1200 ton. Z 64-rema armatami Vasa był ważnym okrętem w szwedzkiej flocie wojennej. Okręt Vasa został zamówiony przez króla Szwecji Gustawa II Adolfa i to on patrzył z przerażeniem, jak tonie – pisze Rhitu Chatterjee.

„Niedługo potem przeprowadzono dochodzenie, które wykazało, że statek był niestabilny, Ale przyczyny niestabilności przez wieki pozostawały przedmiotem debaty” – pisze Chatterjee.

Archeolog, który bardzo szczegółowo zbadał szczątki statku, uważa, że zatonął, ponieważ pokład działowy był zbyt ciężki – w wyniku tego, że został zaprojektowany i zbudowany przez kogoś, kto nie ma doświadczenia w budowaniu tak dobrze uzbrojonego statku. Nie pomogło też to, że król przyspieszył budowę – pisze Chatterjee.

Czytaj: Okręt podwodny z II wojny światowej odkryto 75 lat po zatonięciu

Ponowne odkrycie

Chociaż Vasa nie wyszedł dobrze Gustawowi II Adolfowi, stał się dobrodziejstwem dla archeologów.

„Zimne, ubogie w tlen wody Morza Bałtyckiego chroniły Vasę przed bakteriami i robakami, które zwykle trawią drewniane wraki”, pisze Laursen. „Być może 95 procent drewna Vasy było nienaruszone, gdy Szwecja w końcu podniosła wrak w 1961 roku”.

Chociaż utrzymanie stabilności drewnianych konstrukcji podczas podnoszenia statku okazało się ogromnym wyczynem inżynieryjnym, udało się. Ochrona statku była procesem, który trwał prawie trzy dekady. W tamtym czasie nie było zbyt wiele miejsca na archeologię, ale teraz, gdy statek jest stabilny, badacze pracowali nad odkryciem, dlaczego zatonął – pisze Laursen.

Zdjęcie: Twitter

Koniecznie zajrzyj na f7.pl

Czynnik ludzki

Syndrom Vasa jest terminem używanym zarówno w środowisku zarządzania, jak i marketingu, odnoszącym się do problemów w komunikacji i zarządzaniu mających wpływ na projekty, czasami powodujących ich niepowodzenia. Wydarzenia z 10 sierpnia 1628 r. miały tak duży wpływ, że zatonięcie jest studium przypadku, o którym wciąż czytają eksperci biznesowi.

„Cele organizacji muszą być odpowiednio dopasowane do jej możliwości” – piszą Kessler, Bierly i Gopalakrishnan. W przypadku Vasa „położono zbyt duży nacisk na elegancję i siłę ognia statku oraz zmniejszone znaczenie dla jego zdolności do żeglugi i stabilności, które są bardziej krytycznymi kwestiami”.

„Chociaż pierwotnie został zaprojektowany do przenoszenia 36 dział, został wysłany na morze z dwukrotnie większą liczbą. Jednocześnie piękna ornamentyka przyczyniła się do jej ciężkości i niestabilności” – piszą.

„Te i wiele innych czynników przyczyniły się do zatonięcia Vasy i stanowią ostrzeżenie dla tych, którzy projektują i testują nowe technologie”.

Szczątki statku można znaleźć w sztokholmskim Muzeum Vasa. Według muzeum jest to jedyny zachowany XVII-wieczny statek na świecie. 98% statku jest wykonane z oryginalnych części, a zdobią go setki rzeźb.

Zdjęcie: Twitter
Zdjęcie: Twitter