„Powiedziałabym, że podnoszenie ciężarów to najlepszy sposób na zachowanie dobrej kondycji i szczupłej sylwetki”.
Charlene Farnsworth spędza połowę czasu w bikini, pokazując swoje super wysportowane ciało na Instagramie, z 223 tysiącami obserwujących. Jeśli tego nie robi, 52-latkę można spotkać na siłowni, ponieważ spędza około sześciu dni w tygodniu ćwicząc, skupiając się głównie na podnoszeniu ciężarów.
Ze względu na jej super wysportowane ciało, gorąca babcia jest często mylona z modelką i tak, młodzi mężczyźni, w tym o połowę od niej młodsi, zalewają jej konto wiadomościami.
Ale mieszkająca w Kanadzie kobieta jest szczęśliwą żoną męża Mike’a Farnswortha, którzy są już razem 22 lata.
Charlene przypisuje mężowi wsparcie jej podróży do świata fitnessu i ujawnia, że ma najlepszy seks w swoim życiu, odkąd poświęciła się kulturystyce.
Czytaj: Policjantka z Białegostoku bierze udział w zawodach bikini fitness
„Ludzie często mówią mi, że wyglądam młodziej niż mój faktyczny wiek, ale jestem prawie pewna, że to tylko z powodu mojego ciała. Nie jestem nieśmiałą dziewczyną, którą kiedyś byłam, ponieważ dobrze czuję się w mojej skórze. Kiedy jestem na siłowni, mam założone słuchawki i jestem bardzo skoncentrowana na treningu” – mówi Charlene – mama dwójki dzieci i babcia.
Czytaj: Powrót Wrocławskiej Fontanny Multimedialnej. Nowy pokaz specjalny!
Dodała, że ludzie podchodzą do niej i pytają, czy jest modelką fitness lub trenuje coś konkretnego.
Koniecznie zajrzyj na f7.pl
„Kobiety na siłowni są świetne i często mnie komplementują. Mówią mi, że mam idealne ciało i pytają, jak to robię. Kilka powiedziało nawet, że mają nadzieję osiągnąć wyniki, które udało mi się osiągnąć”.
Podnosi ciężary do trzech godzin dziennie i robi cardio kilka razy w tygodniu przez około 20-30 minut.
„Mój mąż jest niezwykle dumny z moich osiągnięć. Uwielbia fakt, że stałam się tak sprawna i pewna siebie. Bardzo dobrze radzi sobie z wielbicielami, wiedząc, że to on przechodzi przez życie u mojego boku”.
„Teraz, kiedy czuję się tak dobrze w swojej skórze, nigdy w siebie nie wątpię. Zdecydowanie czuję się teraz bardziej seksowna nago.”
Okazuje się, że Charlene trzyma się zdrowej diety, chociaż zmienia się ona w zależności od tego, czy stara się utrzymać wagę, czy nabrać masy na zawody fitness. Dieta zawiera płatki owsiane z białkiem w proszku na śniadanie, chude mięso wołowe z ryżem na lunch, białko jajka z tostami francuskimi i białko w proszku na kolację.
