Tak Hiszpania walczy z inflacją

0
266
Hiszpania ogłasza program antyinflacyjny. Opodatkuje "wyjątkowe wpływy" banków i energetyki. Zdjęcie: pl.freepik.com

Na całym świecie kraje walczą z inflacją i rosnącymi cenami w zasadzie wszystkiego. Premier Hiszpanii wprowadził nowy system opodatkowania banków i firm energetycznych, aby tymczasowo zwolnić pociągi, zbudować tysiące domów i zwiększyć fundusze stypendialne.

Hiszpania opodatkowuje banki i firmy energetyczne, aby pociągi były bezpłatne.

Hiszpania, podobnie jak wiele innych krajów na świecie, doświadcza bezprecedensowej inflacji i kryzysu kosztów utrzymania. Nadchodzi to w następstwie pandemii COVID19 i wojny rosyjsko-ukraińskiej. Z tego powodu premier Pedro Sanchez wprowadził kilka interesujących nowych środków, aby spróbować przeciwdziałać tym kosztom dla swoich obywateli. Zamierza obciążyć banki i firmy energetyczne nowymi nieoczekiwanymi podatkami. Pieniądze z podatków zostaną przeznaczone na sfinansowanie bezpłatnych podróży pociągiem, zwiększenie liczby stypendiów dla młodzieży i budowę 12 000 nowych domów w Madrycie.

„Zamierzam pracować do szpiku kości, aby bronić klasy robotniczej tego kraju” – powiedział premier Sanchez.

Koniecznie zajrzyj na f7.pl

Bezpłatna podróż pociągiem

Koszty żywności, podróży i mieszkania gwałtownie wzrosły w Hiszpanii. Aby pomóc zwalczyć codzienne wydatki ludzi, od września do grudnia podróże pociągiem na krótkich i średnich dystansach po całej Hiszpanii będą bezpłatne. Bezpłatne pociągi będą obsługiwane przez Renfe, która jest państwową firmą w kraju. Bilety bezpłatne będą biletami wieloprzejazdowymi i karnetami kolejowymi, a nie jednorazowymi. Bilety i karnety na wiele przejazdów będą jednak udostępniane.

Ta 100% zniżka pojawia się po tym, jak premier zastosował już 50% zniżki na bilety kolejowe od ostatniego miesiąca. Według źródeł z Ministerstwa Pracy możliwość bezpłatnego korzystania z pociągu doprowadzi do około 75 milionów bezpłatnych przejazdów pociągami.

Czytaj: Hiszpania: zwierzęta stają się prawnymi członkami rodziny

O jakich pieniądzach mówimy?

Hiszpański rząd szacuje, że te nowe podatki przyniosą 7 miliardów euro w 2023 i 2024 roku. Dzieje się tak po tym, jak stopa inflacji w Hiszpanii osiągnęła najwyższy poziom od prawie czterech dekad, osiągając w czerwcu 10,2%.

Mówią, że dodatkowe 100 euro otrzyma milion stypendystów w szkołach i na uczelniach. Rząd przeznaczy również dużą część tych pieniędzy na budowę 12 000 nowych domów w stolicy kraju, Madrycie.

Czytaj: Darmowa nauka strzelania we Wrocławiu. Nie przegap tego!

Walka z inflacją na całym świecie

Inflacja wpływa na koszt i dostępność prawie wszystkiego. Koszt lotów znacznie wzrósł z powodu gwałtownego wzrostu cen paliwa. Ceny takich rzeczy jak zboże i nawozy również osiągnęły szokujące ceny, co jeszcze bardziej podniosło ceny żywności. Oczywiście Hiszpania nie jest jedynym krajem, który podejmuje kroki, aby poradzić sobie z wymykającą się spod kontroli inflacją, która ma miejsce na całym świecie.

W Stanach Zjednoczonych problem inflacji jest częściowo związany z wojną na Ukrainie i COVID. Niektóre problemy występujące w Ameryce są jednak unikalne dla tego kraju. Obejmuje to dziesięciolecia konsolidacji korporacyjnej, która zwiększyła zdolność firm do przenoszenia wyższych kosztów na konsumentów. W 2021 roku pozwoliło to firmom na naliczanie rekordowych marż i osiąganie rekordowych zysków.

Stany Zjednoczone były również jednym z najbardziej hojnych krajów świata pod względem funduszu pomocy na wypadek pandemii. Początkowo te pieniądze pomogły na nowo uruchomić gospodarkę. Eksperci twierdzą jednak, że prawdopodobnie zwiększyło to również przepaść między podażą a popytem. Nie oznacza to, że inne kraje nie mają własnych czynników przyczyniających się. Na przykład Brexit w Wielkiej Brytanii spowodował, że inflacja w Wielkiej Brytanii była wyższa niż u sąsiadów w Unii Europejskiej.

Jak sytuacja wygląda w Polsce? Jeszcze gorzej. Rok 2022 powitał nas inflacją rzędu 9,6%, w maju bieżącego roku poziom inflacji w Polsce wyniósł 13,5%, a w czerwcu wyniósł aż 15,6%.

„Nie sądzę, żebyśmy wrócili do tego środowiska niskiej inflacji” – powiedziała Christine Lagarde, prezeska Europejskiego Banku Centralnego.

Jakie jest rozwiązanie?

Nie ma jednego rozwiązania dla każdego kraju. Każdy kraj ma inną kulturę, inną populację, różne wartości, poziomy dochodów i problemy społeczne. To, co działa w jednym kraju, niekoniecznie będzie działać w drugim. Wygląda na to, że obecnie nikt nie wie dokładnie, co robić.

Jedną z opcji jest podniesienie przez Hiszpanię podatków dla banków i firm energetycznych w celu sfinansowania niektórych usług publicznych. Oczywiście nigdy nie wiadomo, jakie będą nieznane konsekwencje „efektu domina” z każdej podjętej decyzji. Miejmy jednak nadzieję, że światowi przywódcy wkrótce to zrozumieją, ponieważ to my, obywatele, czujemy ucisk.