To najczystszy zbiornik słodkiej wody na świecie

0
816
Niebieskie Jezioro. Zdjęcie: Facebook

To nowozelandzkie jezioro jest najczystszym zbiornikiem słodkiej wody znanym człowiekowi.

Rotomairewhenua, znany również jako Blue Lake (Niebieskie Jezioro)  w Parku Narodowym Nelson Lakes, jest oficjalnie uznawany za najczystszy zbiornik słodkiej wody na świecie.

Niebieskie Jezioro jest zasilane przez sąsiednie polodowcowe Jezioro Bodeńskie, a woda przepływa przez naturalne rumowisko uformowane dawno temu przez osuwisko.

Te szczątki działają jak naturalny filtr, który zatrzymuje większość cząstek zawieszonych w wodzie lodowcowej, dzięki czemu Niebieskie Jezioro jest prawie tak czyste jak woda destylowana.

Narodowy Instytut Badań nad Wodą i Atmosferą w Nowej Zelandii (NIWA) przeprowadził badania naukowe wody i ustalił, że jest to najczystszy naturalny zbiornik słodkiej wody znany człowiekowi.

Hydrolog NIWA, Rob Merrilees, jako pierwszy rozpoznał optycznie wybitne cechy Niebieskiego Jeziora, porównując je do słynnych czystych źródeł słodkiej wody Te Waikoropupu w kraju. Dopiero po wizycie w Niebieskim Jeziorze w 2009 roku zdał sobie sprawę, że Niebieskie Jezioro może być nawet czystsze niż źródła Te Waikoropupu, a dwa lata później testy NIWA potwierdziły, że to prawda.

Czytaj: Festiwal Pierogów w Krakowie w tym tygodniu!

Zdjęcie: Squashem/Wikimedia Commons

Badania wykazały, że widoczność w Niebieskim Jeziorze wynosi od 70 do 80 metrów, co sprawia, że jest prawie tak czysta optycznie jak woda destylowana.

Koniecznie zajrzyj na f7.pl

Facebook
Facebook

„Teoretyczna widoczność w wodzie destylowanej wynosi około 80 metrów, jak oszacowano na podstawie najlepszych dostępnych pomiarów instrumentalnych w laboratorium” – powiedział dr Davies-Colley. „Więc Niebieskie Jezioro to bliskie podejście do optycznie czystej wody”.

Czytaj: Jezioro Miłości w Dubaju- dwa serca na środku pustyni

Facebook

Na szczęście Niebieskie Jezioro jest uważane za święte przez miejscowe plemię Maorysów i nikomu nie wolno tam wchodzić, nie mówiąc już o kąpieli w jego wodach, z jednym godnym uwagi wyjątkiem…

Facebook

Na początku 2013 roku duński fotoreporter i ekolog Klaus Thymann otrzymał specjalne pozwolenie od Departamentu Ochrony Maorysów, NIWA i Nowej Zelandii na wejście do Niebieskiego Jeziora i uchwycenie jego zdumiewającej wyrazistości w aparacie, w celach konserwatorskich. Zdjęcia, które zrobił, po prostu zapierają dech w piersiach.