Tych 10 toksycznych zdań nigdy nie mów swojemu dziecku!

0
855
zdjęcie: pixabay.com

Tych toksycznych słów nie chce usłyszeć żadne dziecko. W psychice dziecka pozostawią ślad na zawsze. O jakich zdaniach mowa?

Gdy w rodzinie pojawia się nowy członek rodziny, wszyscy są szczęśliwi. Każdy ma dobre chęci, szczególnie rodzice. Mają wielkie plany, myśląc, że znają najlepszy sposób na wychowanie dziecka. Starają się wykorzystać sprawdzone metody wychowawcze i nie popełniać błędów, które mogą skrzywdzić pociechę.

Jednak teoria to jedno, a praktyka to drugie. Czasami, gdy człowiek jest już tak zmęczony i nie ma siły, ani cierpliwości do dziecka wypowiada nieświadomie zdania, których nigdy nie powinien użyć. Są to toksyczne zdania, które mogą pozostać w psychice malucha na bardzo wiele lat.

Czego nigdy nie mówić dziecku?

1. Uspokój się!

Dziecko nie raz wyprowadzi Cię z równowagi. Aby je jak najszybciej uspokoić powiesz podniesionym głosem „Uspokój się!”, mając nadzieję, że dziecko jak najszybciej przestanie się awanturować. Gdy dziecko rozwścieczone płacze, te słowa są ostatnimi, które chciałoby usłyszeć. Dziecko wręcz jeszcze bardziej się wścieknie i zacznie awanturować się jeszcze bardziej i płakać jeszcze głośniej.

2. A nie mówiłam!

Te słowa są toksyczne nie tylko w stosunku do dzieci, ale także dorosłych. Każdy ma prawo popełniać błędy i nikt nie jest idealny. Wymądrzanie się w momencie, gdy komuś się potknęła noga, został oszukany, albo stała się krzywda na pewno nie poprawi samopoczucia. W sytuacji, gdy dziecko przewróci się o rozwiązane sznurówki, nie triumfuj mówiąc, że w przyszłości ma się Ciebie słuchać. Ty jesteś za nie odpowiedzialna i masz tłumaczyć, a nie mówić, jak ma żyć.

3. Czemu znowu ryczysz?

Nie mówisz tak do dziecka, gdy znowu lecą mu łzy z oczu? Zamiast paplać takie głupoty, lepiej się zastanów, dlaczego dziecko płacze bez powodu i dlaczego cierpi. Dzieci są bardzo emocjonalne i nie rozumieją świata tak jak ludzie dorośli. Płacz dziecka to ważny sygnał, że chce ono coś Ci przekazać. Maluch nie rozumie jeszcze wielu słów i płaczem chce zasygnalizować, że coś jest nie tak. Gdy użyjesz wobec dziecka takich słów, dziecko poczuje się niezrozumiane i zamknie się w sobie.

4. Daj mi spokój!

Gdy człowiek jest już bezsilny, najczęściej mówi „Daj mi spokój!”. Te słowa potrafią zranić dziecko oraz dorosłego, który rozumie bardziej dosadnie znaczenie tych słów. Każdy z nas potrzebuje chwili dla siebie, ciszy i chwili spokoju, żeby się zresetować, „naładować baterie”. Jednak nie można aż tak mocnych słów skierować w stronę dziecka. Co gorsza, jeśli dziecko usłyszy te słowa od rodzica wiele razy, zakoduje sobie, że rodzic jest zawsze zajęty, nie ma dla niego czasu i będzie czuło się niekochane i nieszczęśliwe. A w przyszłości na pewno nie zwróci się do rodzica w przypadku problemów. Takim toksycznym zdaniem można też osiągnąć odwrotny skutek. Dziecko zacznie próbować coraz to nowszych sposobów, aby zwrócić na siebie uwagę – będzie krzyczeć, stanie się agresywne, będzie płakać. W ten sposób będzie upominać się o poświęcenie mu chwili czasu w tym zabieganym dzisiejszym świecie.

5. Czemu ty taki jesteś?

Nikt nie lubi, jak mu się przypina etykietki. Niestety, bardzo wielu rodziców robi to w stosunku do swoich dzieci. W obecności pociechy mówimy do innych osób: „on jest strasznym bałaganiarzem, aż strasz pomyśleć co będzie później”, „ona kompletnie nic nie rozumie z matematyki”, „on nigdy się nie odzywa, bo jest bardzo nieśmiały”. Tak samo mówimy do swoich dzieci. A prawda jest taka, że nie powinniśmy oceniać swoich dzieci, tylko je wspierać. Każdy człowiek musi popełniać błędy, każdy człowiek musi zaznać, co to porażka i sukces. Jest to koniecznie, aby prawidłowo się rozwijać. Należy też uważać z przyklejaniem zbyt pozytywnych łatek. Dziecko będzie wtedy próbowało za wszelką cenę udowodnić, że tak właśnie jest i będzie mieć nierealne oczekiwanie względem siebie.

PRZECZYTAJ TAKŻE: JAK ZADBAĆ O ODPORNOŚĆ DZIECKA JESIENIĄ? POZNAJ 10 SPOSOBÓW – f7dobry.com

6. Jak będziesz taka niegrzeczna, to mama sobie pojedzie na zawsze

Niestety i takie słowa można usłyszeć, gdy stoi się w kolejce w sklepie i kobieta próbuje uspokoić swoje płaczące dziecko. To bardzo okrutne słowa, które nie powinny być nigdy wypowiedziane przez matkę. Więź pomiędzy matką a dzieckiem jest bardzo ważna i w momencie, gdy ta więź zacznie być podszywana lękiem malucha, że mamusia (najważniejsza osoba w życiu) rzeczywiście zniknie z życia, dziecko będzie za każdym razem pod nieobecność matki przeżywać ogromny stres. Pociecha będzie płakać, histeryzować za każdym razem, gdy będziesz ubierała kurtkę.

7. Nie będę cię kochać

Gdy dziecko jest tak niegrzeczne, że nie masz już sił, wyszukasz każdego sposobu, aby mieć chwilę spokoju. Szantażowanie swojej pociechy brakiem miłości, aby wymusić konkretne zachowania, może wypaczyć psychikę dziecka i niby jedno zdanie wpłynie na całe jego życie emocjonalne. Dziecko po takich słowach zakoduje sobie, że bycie kochanym jest powiązane ze zmuszaniem się do zachowań oczekiwanych od drugiej osoby. Dziecko straci pewność siebie, straci pewność, że jest kochane za to jakie jest, bezwarunkowo.

8. Znajdziemy sobie grzeczniejsze dziecko od ciebie

Nawet, jeśli rodzic wypowie to w formie żartu, takie słowa nigdy nie powinny paść z jego ust. Dziecko może stać się zazdrosne o każde inne dziecko, przebywające w otoczeniu rodzica. W głowie malucha zacznie kiełkować myśl, że to konkurenci dla niego, nawet jeśli będzie to rodzeństwo. Dziecko zacznie czuć się zagrożone, będzie zestresowane, że rodzic w złych chwilach będzie chciało je „oddać”.

9. Przyjdzie tata, to zobaczysz!

Straszenie dziecka tatą nie jest dobrym pomysłem. Dziecko powinna wiedzieć, że może rodzicom – zarówno mamie i tacie – bezgranicznie zaufać, a nie was się bać. Takie toksyczne zdanie sprawi, że dziecko zacznie się bać powrotu ojca do domu, zacznie się zastanawiać, czy tata dziś będzie dobry, czy zły. Maluch zacznie kojarzyć tatę tylko z karą i negatywnymi emocjami.

10. Jak nie zjesz, to przyjdzie pan i cię zabierze

Niektóre dzieci są niejadkami i wciskanie im na siłę jedzenia, mówiąc, że jak nie zjedzą to porwie je jakiś pan, nie jest najlepszym rozwiązaniem. Wmuszanie jedzenia na siłę, straszenie czymś czy szantażowanie, by dziecko zjadło sprawi, że dziecko będzie mogło mieć uraz w psychice do końca życia, wywołując zaburzenia żywieniowe, takie jak anoreksja i bulimia. Dodatkowo straszenie dziecka jakimiś panami może sprawić, że dziecko będzie się obawiać kontaktu z innymi ludźmi.

Nie wiesz jak ruszyć z biznesem? Dowiedź się tutaj 🙂 

Koniecznie odwiedź naszą stronę z wieloma ciekawostkami z wielu miast – f7city.pl