Uciekinier z więzienia poszedł na policję po 29 latach

0
288
Zdjęcie: Damir Spanic/Unsplash

Australijczyk, który był poszukiwany przez 29 lat, zgłosił się sam na policję po tym, jak przez pandemię stracił dom i nie mógł znaleźć pracy.

W nocy 1 sierpnia 1992 roku , po trzynastu miesiącach kary, gdzie miał odsiedzieć trzy i pół roku więzienia za uprawę marihuany, Darko „Dougie” Desic uciekł z Centrum Karnego Grafton w Nowej Południowej Walii, używając narzędzi, w tym ostrza do metalu i przecinaki do śrub.

Pomimo szeroko zakrojonych poszukiwań władze nigdy nie były w stanie zlokalizować Desica, a on pozostał zbiegiem przez następne 29 lat.

Więc wyobraź sobie zaskoczenie wszystkich, gdy pewnego dnia po prostu pojawił się na komisariacie policji, aby znów trafić za kratki po tak długim czasie.

Koniecznie zajrzyj na f7.pl

Jak się okazuje, to wszystko z powodu pandemii Covid-19, ponieważ blokada w Nowej Południowej Walii sprawiła, że Desic jest bezdomny i nie ma możliwości utrzymania się.

ABC donosi, że urodzony w Jugosławii uciekinier uciekł na północne plaże Sydney, gdzie pracował jako budowniczy i złota rączka, aby związać koniec z końcem. Ze względu na swoją sytuację zawsze trzymał się sam, nigdy z nikim nie rozmawiał o swojej przeszłości i wszędzie chodził pieszo, ponieważ nie mógł zdobyć prawa jazdy. Podobno nigdy nie odwiedził lekarza ani dentysty w ciągu ostatnich 29 lat, aby uniknąć rozpoznania.

Jako jeden z najsłynniejszych zbiegów w Australii, Desic miał powody, by nie zwracać na siebie uwagi.

Bez jego wiedzy status zbiega Desica zakończył się 20 lat po jego ucieczce i nawet urzędnicy imigracyjni przestali wierzyć, że on się kiedyś odnajdzie, ostatecznie przyznając mu prawo pobytu od 2008 roku. Jedną z jego największych motywacji do ucieczki z więzienia był strach przed deportacją do rodzinnej Jugosławii i karanie za ucieczkę, aby uniknąć wcielenia do wojska.

Niestety, praca jako budowniczy za gotówkę oznaczała, że miał trudności z opłaceniem czynszu, a gdy nagle zabrakło pracy przez pandemię, sytuacja stała się jeszcze trudniejsza.

W pewnym momencie Desic został wyrzucony z mieszkania za nieopłacanie czynszu i zmuszony był spać na plaży. Ostatecznie zdecydował, że więzienie jest „znacznie łatwiejsze” niż bezdomność i oddał się dobrowolnie karze.

Czytaj: Najbardziej luksusowe więzienia na świecie

W niedzielę rano Darko Desic udał się na posterunek policji i został oskarżony o ucieczkę z legalnego aresztu i osadzony w więzieniu bez kaucji. Miał nadzieję, że to się stanie dosłownie, ale teraz członkowie społeczności, w której żył przez ostatnie trzy dekady, chcą, aby znów był wolnym człowiekiem.

Belle Higgins, córka Petera Higginsa, dewelopera i jednego z najbogatszych ludzi w Northern Beaches, rozpoczęła kampanię online GoFundMe, która zebrała już ponad 25 000 dolarów, aby pomóc 64-letniemu Desicowi rozpocząć nowe życie.

Jej ojciec wynajął doświadczonego adwokata do reprezentowania zbiega w sądzie. Inni członkowie społeczności, do której należał Desic, również wypowiadali się o nim bardzo dobrze, opisując go jako przyzwoitego, pracowitego człowieka, który trzymał się sam i nigdy nikomu nie przeszkadzał.

Desic ma teraz co najmniej rok i jeden miesiąc do odbycia zaległego wyroku, zanim będzie mógł ubiegać się o zwolnienie warunkowe, ale przede wszystkim czeka go dodatkowe maksymalnie siedem lat za kratkami za ucieczkę z więzienia.

Czytaj: Lech Poznań otworzył piłkarską sekcję kobiecą