W ciągu 50 lat ludzie zlikwidowali dwie trzecie dzikiej przyrody

0
526
Dym unosi się z pożaru w amazońskim lesie deszczowym, na południe od Novo Progresso w stanie Para w Brazylii. (Zdjęcie: CARL DE SOUZA / AFP / Getty Images)

Eksperci ostrzegają, że zagrożenia dla globalnej różnorodności biologicznej są również zagrożeniem dla ludzi.

Dwa główne raporty opublikowane w tym miesiącu przedstawiają ponury portret przyszłości dzikiej przyrody naszej planety. Po pierwsze, opublikowany w zeszłym tygodniu raport Living Planet World Wildlife Fund (WWF) wykazał, że w ciągu pół wieku działalność człowieka zdziesiątkowała populacje dzikich zwierząt na świecie średnio o 68 procent.

W badaniu przeanalizowano wielkość populacji 4392 monitorowanych gatunków ssaków, ryb, ptaków, gadów i płazów w latach 1970-2016 – informuje Karin Brulliard dla Washington Post.

Okazało się, że najgorsze były populacje w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach, z oszałamiającym 94-procentowym spadkiem populacji. Podsumowując, drastyczny spadek liczebności gatunków śledzony w tym badaniu „sygnalizuje fundamentalne zerwanie relacji między ludźmi a światem przyrody”, zauważa WWF w komunikacie.

Blue link: https://www.tbgtechco.com

Raport WWF wskazuje, że niszczenie siedlisk przez człowieka jest głównym zagrożeniem dla różnorodności biologicznej na świecie. Na przykład populacje słodkowodnych ssaków, ptaków, płazów i gadów zmniejszały się każdego roku od 1970 roku o średnio 4 procent.

„Zaczynasz widzieć obraz rozpadu natury. To jest niepokojące – i myślę, że alarmujące, nawet według naszych własnych pomiarów ”- powiedziała Rebecca Shaw, główna naukowiec WWF, dla Amy Woodyatt z CNN.

„Widzimy bardzo wyraźne spadki w ekosystemach słodkowodnych, głównie z powodu wykorzystania zasobów słodkiej wody do produkcji żywności, aby wyżywić rosnącą populację ludzi na całym świecie”.

Czytaj: Zdjęcia, które skłonią Cię do refleksji… Co robimy z naszą planetą?

Następnie, we wtorek, Organizacja Narodów Zjednoczonych opublikowała raport Global Biodiversity Outlook, oceniający postęp – lub jego brak – 196 krajów, które podpisały Aichi Biodiversity Targets w 2010 roku. Ten dziesięcioletni plan nakreślił ambitne cele, aby powstrzymać upadek różnorodności biologicznej na całym świecie. Jednak według raportu ONZ, w ciągu ostatniej dekady światu nie udało się wspólnie osiągnąć ani jednego z tych celów, donosi Catrin Einhorn dla New York Times.

Raport ONZ zawierał jasne punkty. Na przykład eksperci wskazali na skuteczność działań ochronnych prowadzonych przez człowieka, takich jak program w Pakistanie, który chroni pantery śnieżne i kampania mająca na celu uratowanie japońskiego grzywacza przed wyginięciem, informuje Matthew Green dla agencji Reuters. W badaniu szacuje się, że bez działań ochronnych liczba wymarłych ptaków i ssaków byłaby dwukrotnie wyższa w ciągu ostatniej dekady.

„Tempo utraty różnorodności biologicznej jest bezprecedensowe w historii ludzkości, a presja rośnie” – mówi w oświadczeniu Elizabeth Maruma Mrema, sekretarz wykonawczy Konwencji ONZ o różnorodności biologicznej.

„Żywe systemy Ziemi jako całość są zagrożone” – dodaje Mrema. „A im bardziej ludzkość eksploatuje przyrodę w niezrównoważony sposób i podważa jej wkład w rozwój ludzi, tym bardziej osłabiamy nasz dobrobyt i bezpieczeństwo”.

Już w 2018 roku raport WWF Living Planet Index pokazał, że w przeciągu zaledwie 40 lat, populacje kręgowców zmalały o 60%. Możesz więcej o tym przeczytać na naszej stronie f7city: Mamy do czynienia z katastrofą ekologiczną. Raport WWF Living Planet 2018.

Zarówno WWF, jak i ONZ podają pandemię COVID-19 jako przykład zagrożenia, jakie stanowi utrata globalnej różnorodności biologicznej dla ludzi. W poprzednim raporcie ONZ opublikowanym w lipcu stwierdzono, że w miarę jak ludzie będą nadal niszczyć ekosystemy, wzrośnie ryzyko chorób odzwierzęcych, które przenoszą się ze zwierząt na ludzi.

Pomimo tragicznych danych, pilne działania społeczności globalnej mogą nadal odwrócić najgorsze trendy utraty różnorodności biologicznej. W badaniu opublikowanym w zeszłym tygodniu w Nature, naukowcy wykorzystali modele WWF do zasugerowania sposobów „zakrzywienia krzywej” spadku różnorodności biologicznej, jak donosi Nathan Rott dla NPR. Środki te obejmują zwiększenie ochrony gruntów i przegląd globalnej produkcji żywności.

Jednak, jak zauważa Rott, raport wskazuje, że stale rosnąca populacja ludzi doprowadziła do „nierównowagi ekologicznej”, w której społeczeństwo potrzebuje więcej zasobów, aby przetrwać, niż może być wyprodukowane. Zgodnie ze swoimi modelami naukowcy konkludują: „Ludzie wymagają obecnie 1,56 razy więcej zasobów niż ilość, jaką Ziemia może zregenerować”.

Źródło: www.smithsonianmag.com