W końcu! Bezterminowy zakaz walk byków w Meksyku

0
243
Mexico City: Sędzia przedłuża na czas nieokreślony zakaz walk byków. Źródło: Twitter

Walki byków to hiszpańska tradycja, o której mówi się, że jest baletem tragedii między człowiekiem a bykiem. Jakkolwiek bogato ta kultura jest zakorzeniona w tradycjach i historii Hiszpanii, a co za tym idzie, Meksyku, nie da się uciec od faktu, że dla byków, które prawie zawsze przegrywają „walkę”, jest to po prostu tragedia.

Z tego powodu większość obywateli Meksyku, którzy niedawno ankietowali, poparła całkowite moratorium na walki byków w Meksyku, ponieważ „zwierzęta są przedmiotem złego traktowania i okrucieństwa, które prowadzą do ich śmierci”, według Komisji ds. Dobrostanu Zwierząt zgromadzenia meksykańskiego.

Czytaj: Odwołane korridy w Hiszpanii ocaliły życie 120 bykom

Organizacje walczące z bykami zapowiedziały, że odwołają się i zakwestionują zakaz w Mexico City, jednak sąd wyższej instancji utrzymał już w mocy zakaz orzekający przeciwko apelacji. Cztery meksykańskie stany już całkowicie zakazały walk byków. Orzeczenie to oznacza koniec prawie 500 lat walk byków w Meksyku.

Źródło: Twitter

ABC News donosi, że sędzia pierwotnie wydał tymczasowy zakaz w maju, na podstawie skarg, że walki byków naruszyły prawa mieszkańców do zdrowego środowiska wolnego od przemocy. Teraz zostanie podjęta decyzja, czy zakaz powinien być trwały, czy nie.

Obecnie La Plaza Mexico w stolicy jest największym na świecie miejscem walk byków, gdzie matadorzy, torreadorzy i pikadorzy próbują uniknąć furii byka, wielokrotnie dźgając go lekko poddanymi obróbce chemicznej oszczepami, aby powoli osłabiać zwierzę przed torreadorem, zanim zdąży on wykończyć zwierzę pchnięciem miecza.

Koniecznie zajrzyj na f7.pl

Na przestrzeni dziejów ludy Morza Śródziemnego i Mezopotamii były zafascynowane antagonizowaniem niewykastrowanych samców bydła. W starożytnych Mykenach fresk „byków skaczących” datuje tę tradycję na co najmniej 3400 lat. Hiszpanie rozpoczęli walki byków co najmniej w 1128 roku n.e., kiedy generał El Cid był uważany za wyjątkowy.

Walka byków, którą znamy dzisiaj, toczona pieszo z czerwoną kurtyną, została po raz pierwszy przeprowadzona na przełomie XIX i XX wieku przez Francisco Romero w Ronda, w Hiszpanii.

Zwolennicy walk byków twierdzą, że jest to rodzaj wspólnego lub niematerialnego dziedzictwa światowego.

Czytaj: Magiczne miasteczka, czyli Meksyk jakiego nie znacie

W dokumencie Gored, o jednym z najsłynniejszych współczesnych matadorów, zwolennicy mówią, że tragedia „baletu” między bykiem a matadorem, który kończy się pchnięciem miecza, polega na tym, że matador kocha zwierzę i że aby widowisko graniczące z rytuałem zostało wykonane perfekcyjnie, matador musi w istocie kochać byka całym sercem. Dlatego gdy się kończy, jest to dla niego przede wszystkim smutek.

Być może to prawda, że sama tradycja, podobnie jak byk i balet, się kończy. A zwierzęta niepotrzebnie cierpią.