Wielka Brytania pomoże w ustanowieniu największego rezerwatu morskiego na Atlantyku

0
379
Yagerq

Wielka Brytania pomaga najbardziej oddalonym zamieszkanym wyspom świata w ustanowieniu największego rezerwatu morskiego na Atlantyku.

Skupione wokół małego archipelagu Tristan da Cunha na południowym Atlantyku rządy i organizacje ekologiczne stworzyły czwarty co do wielkości morski obszar chroniony na Ziemi i największy na Oceanie Atlantyckim.

Zajmujący 265 347 mil kwadratowych Tristan da Cunha jest prawie trzy razy większy od wyspy Wielkiej Brytanii i będzie chronił dziesiątki milionów rodzimych i wędrownych ptaków, rzadkie wędrowne rekiny, wieloryby, foki, złociste lasy podmorskie wodorosty i pingwiny.

Rząd małej brytyjskiej wyspy terytorialnej ogłosił, że we współpracy z rządem Wielkiej Brytanii, Królewskim Towarzystwem Ochrony Ptaków i Inicjatywą National Geographic, zachowa otaczające ją oceany, aby pomóc w osiągnięciu celu, jakim jest „zabezpieczenie ochrona 30% światowych oceanów do 2030 r.”

„Mały łańcuch wysp położonych ponad 6000 mil od Londynu na południowym Atlantyku zadeklarował, że prawie 700 000 km2 jego wód dołączy do błękitnego pasa ochrony morskiej Wielkiej Brytanii, stając się największą strefą zakazu połowów na Atlantyku i czwartą największą na świecie ”- czytamy w oświadczeniu samorządu.

Program Blue Belt (Niebieski Pas) od momentu jego powstania w 2016 r. chronił cztery miliony mil kwadratowych siedlisk oceanicznych dzięki terytorialnej własności wielu odległych wysp, takich jak Georgia Południowa i Sandwich Południowy oraz Tristan da Cunha.

Wyspa, opisana przez National Geographic jako mieszanka „Edynburga i kalifornijskiego Big Sur”, jest domem dla około 245 osób o brytyjskim, włoskim, holenderskim i amerykańskim pochodzeniu. Większość mieszkańców wsi żyje ze zrównoważonych połowów homarów, które są wyłączone ze strefy chronionej.

Bluelink: TBG- We Go Beyond

Dziewicze morza

Chcąc pomóc w osiągnięciu celu, jakim jest 30% ochrona oceanów na świecie, która ma zapewnić rozkwit siedlisk morskich, takich jak podmorskie lasy i rafy koralowe, a także ochronę potencjalnie zagrożonych gatunków, które tam żyją, powstała inicjatywa National Geographic na rzecz dziewiczych mórz.

Inicjatywa Dziewicze Morza wystartowała w 2008 roku i od tego czasu pomogła w sfinansowaniu i przeprowadzeniu 31 wypraw dookoła świata w celu zebrania dowodów naukowych na temat wartości niektórych ekosystemów morskich. Ta praca pomogła w utworzeniu 23 morskich obszarów chronionych (MPA) na całym świecie, oszczędzając łącznie 3,1 miliona mil kwadratowych wody.

W 2011 roku ich wyprawa na Pitcairn odnalazła najgłębiej żyjący gatunek roślin, a dwa lata później znalazła najbardziej na północ wysunięte lasy wodorostów. Odkrycia te są niezwykle ważne dla tworzenia przepisów dotyczących ochrony przyrody, ponieważ nauka często boryka się z niewielką wiedzą i zrozumieniem o oceanach, politykom często brakuje wiedzy.

Jednak MPA są niezwykle ważne, być może nawet ważniejsze niż ich ziemskie odpowiedniki, ponieważ rozkwit, który może mieć miejsce pod powierzchnią MPA, często wystarcza, aby zwiększyć roczne połowy ryb o 20%, ponieważ korzyści „przenoszą się” na otaczające oceany.

Zostało to zgłoszone przez badanie w Proceedings of the National Academy of Sciences, które wykazało, że „strategiczne rozszerzenie istniejącej globalnej sieci MPA o zaledwie 5% może poprawić przyszłe połowy o co najmniej 20%”.

Czytaj: Gastrolodzy alarmują – nieświadomie jemy mnóstwo mikro plastików. Śmieci trafiły na nasze stoły!

Obecnie około 8% oceanów uważanych jest za obszary chronione, ale tylko 2,6% z nich jest całkowicie niedostępnych dla połowów. Rybołówstwo, czy to za pośrednictwem dużych flot, czy ręcznie szytych sieci, często stanowi najłatwiej dostępne źródło wysokiej jakości białka w krajach rozwijających się na całym kontynencie.

„Świadectwem wizji społeczności Tristan da Cunha jest to, że jedna z najmniejszych społeczności na świecie może w tym roku wnieść największy wkład w globalną ochronę mórz” – powiedział Enric Sala z National Geographic Society.

Czytaj: Wielka Brytania zakazała sprzedaży szczeniąt i kociąt przez strony trzecie, aby chronić zwierzęta przed wykorzystywaniem

johannesfloe.com – Art to remember