Zion Clark – rekordzista Guinessa, który inspiruje miliony. Pobił 3 rekordy!

0
292
Mając tatuaż „BEZ WYMÓWEK”, jasne jest, że młody sportowiec żyje tymi słowami. Zdjęcie: Księga Rekordów Guinnessa

Najszybszy człowiek biegający na rękach imponująco pobił właśnie dwa kolejne rekordy świata.

Dla świata może to być tylko jakiś fajny tatuaż lub pospolita fraza, ale dla Ziona Clark reprezentuje mantrę, według której żyje.

To dlatego, że Clark musiał przekroczyć swoje granice, aby osiągnąć swoje cele.

13 października 2022 roku z nawiązką spełnił swoje motto, zdobywając tytuły rekordów za najwyższy skok w boks rękami i najwięcej pompek w ciągu trzech minut na elitarnej siłowni The Dogpound w Los Angeles, w Kalifornii.

Z minimalną wymaganą wysokością 0,61 metra do pokonania, Clark bez wysiłku skoczył z ziemi na pudło, używając jedynie własnych dwóch rąk i osiągnął tę wysokość.

Koniecznie zajrzyj na f7.pl

Wiedząc, że potrafi skakać jeszcze wyżej, wysokość pudła zwiększono do 0,76 metra, co Clark po raz kolejny bezproblemowo osiągnął przy pierwszej próbie.

Zapytany, czy chciałby spróbować skoczyć jeszcze wyżej, nie miał wątpliwości.

Zdjęcie: Księga Rekordów Guinnessa

Następnie osiągnął niewiarygodną wysokość 0,83 metra.

Clark po udanej próbie bicia pierwszego rekordu, przeszedł do bicia drugiego rekordu – robił zaawansowaną formę klasycznych pompek, znanych jako pompki diamentowe.

Zamiast rozkładać ręce daleko od siebie, ćwiczenie wymaga trzymania ich obok siebie w kształcie rombu, gdy ciało schodzi w dół.

Czytaj: Otwarcie sklepu Primark w Krakowie. Znamy datę otwarcia!

Przed pobiciem rekordu Clark nie powiódł się w swojej pierwszej próbie z 48 sekundami i 54 pompkami do końca.

Ale próbując pokazać światu, że nie chciał zostać pokonany, wrócił jeszcze silniejszy w swojej drugiej rundzie, wykonując znakomite 248 diamentowych pompek w czasie poniżej trzech minut.

Zdjęcie: Księga Rekordów Guinnessa

Zapytany, który tytuł stanowił większe wyzwanie, Clark powiedział, że diamentowe pompki były zdecydowanie trudniejsze.

Pompki były zdecydowanie grą umysłową, to zdecydowanie przewaga umysłu nad materią” – powiedział.

„Robiąc te pompki, robisz 100, 150, 200, to znaczy, kiedy pojawia się prawdziwy ból i wydarzy się jedna z dwóch rzeczy, masz zamiar spasować i przestać, albo powiesz „pieprzyć to” i robisz dalej, aż osiągniesz ten cel” – powiedział Clark.

Udowadniając, że jest równie silny psychicznie, jak i fizycznie, Clark po raz drugi spróbował pobić rekord, pokazując, że jeśli się do tego przyłożysz, możesz osiągnąć wszystko.

Zdjęcie: Księga Rekordów Guinnessa

Początkowo przyciągający uwagę całego świata po ustanowieniu rekordu najszybszego chodzenia na 20m na rękach, Clark zainspirował świat swoją wytrwałością, odwagą i odpornością.

Czytaj: 17-letnia pilotka ustanowiła rekord w samodzielnym locie dookoła świata

Chociaż teraz zyskał sławę w sporcie, droga Clarka do sukcesu była szczególnie trudna do nawigowania.

Zion Clark urodził się bez nóg w wyniku zaburzenia znanego jako zespół regresji ogonowej, rzadkiej choroby charakteryzującej się nieprawidłowym rozwojem dolnego (ogonowego) końca kręgosłupa.

Jego biologiczna matka nie była w stanie się nim opiekować, co spowodowało, że trafił do systemu opieki zastępczej w Ohio. Był między rodzinami zastępczymi, dopóki nie został adoptowany przez Kimberly Clark Hawkins w wieku prawie 17 lat.

„Dorastałem w systemie opieki zastępczej przez pierwsze 17 lat mojego życia, w tym jest dużo bólu i wiele nadużyć” – powiedział.

Mówi, że w tym czasie był bezlitośnie zastraszany.

„To z kolei sprawiło, że moje życie było naprawdę ciężkie. Nie zostałem adoptowany, dopóki nie byłem prawie bezdomny.”

Jednak gdy jego przybrana mama zapisała go na sport, Clark ujawnił, że w końcu znalazł swój „cel” w życiu.

Powiedział: „Moja mama przygarnęła mnie i dała mi cel. Wiele osób minęło mnie i spisało mnie jako problematyczne dziecko, a ona dała mi szansę i dała mi stabilność, której potrzebowałem, abym mógł skupić się na mojej lekkiej atletyce.”

Clark nie zawiódł, budując udaną karierę zawodową w lekkoatletyce i zapasach.

Po raz pierwszy został rozpoznany jako sportowiec, który otworzył drzwi do innych rzeczy, w tym mówienia motywacyjnego, pisania i wpływania na świat.

Biorąc pod uwagę jego apetyt na sukces, uważamy, że nie będzie to ostatni rekord, który pobił Clark.

„Miałem ciężkie życie i miałem wiele prób i udręk, ale to naprawdę pomogło ukształtować to, kim jestem jako osoba i jakie są moje motywy” – powiedział Clark.

„Próbuję zmienić system opieki zastępczej, staram się inspirować ludzi do bycia lepszymi częściami siebie, a ponadto staram się być najlepszym sportowcem na świecie”.

Zdjęcie: Księga Rekordów Guinnessa

Nowe rekordowe tytuły Clarka to dwa kolejne zwycięstwa dodane do jego rosnącej listy osiągnięć, w tym: All-American Wrestler na Kent State University, dwukrotny mistrz stanowy na torze i trzykrotny posiadacz tytułu Guinness World Records.

„Nikt na świecie nie pędzi na rękach szybciej niż ja. Teraz nikt nie może zrobić więcej pompek niż ja w czasie krótszym niż trzy minuty i nikt nie może wyskoczyć z rąk wyżej niż ja” – powiedział Clark.

„Oznacza to, że jestem numerem jeden. Spośród siedmiu miliardów ludzi na planecie jestem numerem jeden w tych trzech kategoriach”.

Clark ma wielkie plany na przyszłość i ma nadzieję wykorzystać swój sukces i wyjątkowy status celebryty, aby osiągnąć swoje cele.

Zdjęcie: Księga Rekordów Guinnessa

Oprócz treningu ze swoim menedżerem Craigiem Levinsonem w ramach przygotowań do bycia pierwszym w historii olimpijczykiem i paraolimpijczykiem na tych samych Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu 2024, Clark planuje wykorzystać swoje talenty na ringu zapaśniczym i przygotowuje się do nadchodzącej walki pod koniec roku.

„Walczę 17 grudnia i zamierzam znokautować kolesia i tak właśnie będzie” – powiedział Clark.

Clark zaoferował też kilka słów zachęty tym jednostkom, które stoją w obliczu własnych bitew.

Zdjęcie: Księga Rekordów Guinnessa

„Słońce wzejdzie jutro i wzejdzie pojutrze”.

„Znajdź to, co cię uszczęśliwia i bądź sobą, a pewnego dnia możesz pobić moje rekordy”.